Ul. Kolejowa już przejezdna. Dziurę załata Zarząd Dróg

Ul. Kolejowa w Nowym Sączu do dzisiejszego (9.09) poranka była rozkopana, a przejazd nią zamknięty. Dzień wcześniej zalała ją woda z pękniętej rury. Usuwanie usterki zakończyło się nad ranem. Teraz drogowcy muszą jeszcze poprawić nawierzchnię.

Przejazd pod wiaduktem na ul. Kolejowej, w kierunku ul. Zielonej i Wyspiańskiego wczoraj (8.09) nie był możliwy.Na miejscu jest już koparka i ekipa remontowa. Wykopano sporą dziurę tuż przy zjeździe z ul.Kolejowej w kierunku ul. Asnyka.

Awaria zgłoszono tuż po godz.18. Po dwóch godzinach prace nadal trwały:

- Wiemy na pewno, że mamy pękniętą rurę, tzw. „250 - tkę”. Nie wiemy jednak jeszcze dokładnie w którym miejscu, dlatego trzeba było się dokopać do miejsca potencjalnego uszkodzenia. Jeśli je dokładnie zlokalizujemy, to będziemy mogli naprawić usterkę. Nie wiadomo też ile to może potrwać, myślę, że za kilka godzin będzie już po wszystkim. Na szczęście jest już wieczór i ruch mały, nie będzie korków – powiedział nam jeden z robotników.

Ruch na odcinku ul. Kolejowej, w okolicach wiaduktu, w obie strony jest zamknięty. Do tego czasu kierowcy jadący od strony dworca PKP muszą skręcać w ul Asnyka, dalej Węgierską i ul. Zieloną.

Przypomnijmy, że kilka lat temu ten sam fragment jezdni był już rozkopywany, a znajdujące się pod nim rury były wtedy, przynajmniej częściowo wymieniane. Firma, która na zlecenie Sądeckich Wodociągów remontowała w tym miejscu kanalizację wyjaśniała, że prac nie można było odłożyć na później ani nawet przeprowadzić ich w inny sposób.

- Stan rur w tym miejscu był po prostu katastrofalny. Groził nawet zapadnięciem się drogi, gdyż kanał był w wielu miejscach uszkodzony. Niewiele brakowało a mieszkańcy części Nowego Sącza zostaliby odcięci od kanalizacji - mówił nam wtedy szef ekipy remontowej. Roboty polegały na renowacji kanału, który przebiega właśnie od studni, aż za most.

Więcej informacji już wkrótce.