Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
25/01/2017 - 09:50

Tour de Pologne 2017 bez Nowego Sącza. Nowy Sącz bez Tour de Pologne

Tour de Pologne w 2017 roku ominie Nowy Sącz. Taka informacja padła podczas wtorkowej (24. 01.) sesji rady miasta. W zamian prezydent zgodził się na zorganizowanie w mieście Pucharu Europy w Kickboxingu. Ale od początku.

Skąd wiadomo, że w 2017 roku Tour De Pologne ominie Nowy Sącz? – Bo już są podpisywane umowy z innymi miastami i wiem, że organizatorzy chcą promować kolarstwo w kolejnych regionach Polski.

W tamtym roku z Nowym Sączem mocno konkurował Tarnów, ale nieoficjalnie mówi się, że wyścig odbędzie się raczej w okolicach Wrocławia, gdzie też są góry – informuje o szczegółach radny Mieczysław Gwizdż, który na kolejnych dwóch sesjach proponował alternatywę. Jaką?

Zobacz też: Nowy Sącz stolicą kickboxingu? Krzysztof Bulanda potrafi

Zorganizowanie w Nowym Sączu Pucharu Europy w Kickboxingu. Konkurencja jest duża – akces do organizacji zawodów złożyło już kilka dużych ośrodków: Szczecin, Gdańsk, Wrocław i Białystok. – Ale koniunktura sprzyja Nowemu Sączowi, bo zarząd związku w Warszawie wie, widział, że jako organizator Tour de Pologne Nowy Sącz spisał się znakomicie. Poza tym mamy przyjaciela w związku znakomitego pana Krzysztofa Bulandę – mówi samorządowiec, który twierdzi wręcz, że miasto może zyskać na Pucharze Europy zdecydowanie więcej niż na Tour de Pologne. Dlaczego?

- W zeszłym roku ta impreza była organizowana w Krynicy, gdzie zjechało się ponad trzy i pół tysiąca gości. Hotele w Krynicy, w Nowym Sączu a nawet w Starej Lubovni pękały w szwach. A ta impreza trwa od siedmiu do dziesięciu dni rachunek jest więc jednoznaczny: zarobią nie tylko hotele, ale i restauracje, sklepy sportowe i wszystkich innych branż – argumentuje Gwiżdż.

Mało tego – jeśli przy Pucharze Europy nasze miasto stanie jako gospodarz i współorganizator otwiera się przed nami perspektywa organizacji przyszłorocznych Mistrzostw Świata.

Zobacz też: Tour de Pologne: Nie karmić kolarzy!

Okazuje się, że apel Gwiżdża zyskał już poparcie całej rady. Wszyscy są zgodni, że sporty walki cieszą zdecydowanie większą popularnością niż kolarstwo. Szczególnie wśród młodzieży. Radny Józef Hojnor odnosząc się do propozycji Mieczysława Gwiżdża zastrzegł, że na Tour de Pologne miasto musiało wyłożyć w zeszłym roku 600 tysięcy. To ogromne pieniądze w zmian za które zwykły sądeczanin miał tylko pooglądania przez kilka sekund przejeżdżającego pędem w pierwszej chwili nawet nierozpoznawalnego kolarza…

Co na to prezydent Ryszard Nowak? – Zgadzam się na kickboxing – zadeklarował na sesji. Zaznaczył też, że wszystkie duże imprezy w Nowym Sączu będą organizowane przede wszystkim w odniesieniu do 725 rocznicy lokacji miasta.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info






Dziękujemy za przesłanie błędu