System FOG może pomóc zabytkom UNESCO w powiatach nowosądeckim i gorlickim
System FOG, w momencie pojawienia się zagrożenia, uruchamia się automatycznie i zaczyna rozpylać wodę w formie mgły.
- Działa on tak, że automatycznie lokalizuje źródło pożaru – mówi Witold Król, specjalista ds. zabytków nieruchomych w sądeckiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. – Mgła wodna odcina pożar od dopływu tlenu. System ten zużywa bardzo niewiele wody. O wiele mniej, niż inne znane systemy przeciwpożarowe. W konsekwencji potencjalne szkody mogą być o wiele mniejsze. FOG jest obecnie najskuteczniejszym, najmniej inwazyjnym tzw. czynnym systemem przeciwpożarowym.
Większość zabytkowych obiektów na Sądecczyźnie i znajdujących się w innych regionach Małopolski ma zainstalowane różne systemy, między innymi sygnalizacji pożarowej, które alarmują w sytuacji pojawienia się ognia, albo innego zagrożenia.
Jest to bardzo ważne, bo, jak wiadomo, w przypadku wybuchu pożaru w obiekcie zabytkowym liczy się dosłownie każda sekunda, by go uratować.
Obecnie w naszym regionie zainstalowany system FOG posiadają trzy obiekty znajdujące się w powiecie gorlickim. W niego wyposażone są: kościół pw. św. Michała Archanioła w Binarowej i kościół pw. św. św. Apostołów Filipa i Jakuba w Sękowej. Obie te świątynie, od 2003 roku znajdują się na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości UNESCO. FOG działa też w wieży Ratusza w Bieczu, która jest udostępniana do zwiedzania turystom.
Służby Sądeckiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków zabiegają o to, aby system FOG zainstalowany został w pozostałych czterech zabytkach UNESCO znajdujących się na terenie powiatów nowosądeckiego i gorlickiego.
Chodzi o cztery drewniane cerkwie w Powroźniku, Owczarach, Kwiatoniu i w Brunarach. Przypomnijmy, że zostały one wpisane na listę UNESCO w czerwcu 2013 roku.
Drewniana cerkiew św. Jakuba w Powroźniku (obecnie kościół rzymskokatolicki) znajduje się w gminie Muszyna. Dwie inne - cerkiew św. Paraksewy w Kwiatoniu (obecnie kościół rzymskokatolicki) i cerkiew św. Michała Archanioła w Brunarach (obecnie kościół rzymskokatolicki) można podziwiać w gminie Uście Gorlickie. Do tego zaszczytnego grona dołączyła też cerkiew Opieki Marki Bożej w Owczarach (obecnie współużytkowana przez parafię rzymskokatolicką i greckokatolicką) w gminie Sękowa.
Przypomnijmy też, że obiekty te znalazły się na tej liście, w ramach wspólnego wniosku złożonego przez Polskę i Ukrainę. W Polsce i na terenie Ukrainy wytypowano wtedy do wpisu na listę UNESCO po osiem zabytkowych obiektów z każdego z tych krajów.
Na razie nie wiadomo, kiedy system FOG zostanie zainstalowany we wspomnianych czterech obiektach. Jest to kosztowne przedsięwzięcie. Najpierw musi być opracowana dokumentacja.
- Szukamy sponsora, bądź sponsorów, którzy mógłby sfinansować przygotowanie dokumentacji założenia takiego systemu – powiedziała naszemu portalowi mówi Krystyna Menio, kierownik Sądeckiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie. – W tym roku minął już niestety termin składania wniosków do programów, z których jest możliwość otrzymania dofinansowania na ratowanie zabytkowych obiektów, w tym instalowanie takich systemów. Dlatego też można pozyskać takie fundusze jedynie z zewnątrz. Wspaniale byłoby, gdyby jeszcze w tym roku udało się znaleźć takiego sponsora, bądź sponsorów, dzięki którym można byłoby w tym roku opracować dokumentację montażu systemu FOG. Dokumentacja jest niezbędna. Jeśli byłaby ona gotowa, to w przyszłym roku parafie mogłyby starać się w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego o fundusze na założenie systemu.
Instalacja systemu FOG – to nie wszystko. Właściciel obiektu musi mieć również fundusze na jego konserwację.
W ostatnich latach na Sądecczyźnie palił się zabytkowy kościół pw. Wszystkich Świętych w Ptaszkowej. Przypomnijmy, że świątynia będąca perełką architektury drewnianej na Sądecczyźnie została podpalona w styczniu 2013 roku. Cudem udało się ją uratować.
W tym miesiącu spłonął doszczętnie odbudowany zabytkowy kościół w Libuszy (powiat gorlicki). Świątynia, której wnętrze czekało na rekonstrukcję, nie miała zainstalowanego systemu FOG.
(MACH)
Fot. arch. sądecka delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie.