Senator Kogut pomoże zalegalizować łącką śliwowicę?
Wrócił temat legalizacji łąckiej śliwowicy. Pod koniec maja na Sądecczyźnie gościł Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Polityk spotkał się z sądeckimi rolnikami i sadownikami, a także z dziennikarzami. Nie chciał się wówczas wciągnąć w dyskusje na temat legalizacji łąckiego specjału (obok Łącka ze śliwowicy słynie także limanowska Łukowica).
– We wrześniu będzie w Łącku pan minister Krzysztof Jurgiel i minister Marian Banaś. Jest już powoływany zespół do legalizacji łąckiej śliwowicy – zdradził podczas spotkania z łąckimi sadownikami Stanisław Kogut, senator Prawa i Sprawiedliwości.
Na razie legalnie śliwowicę w wersji 50- i 70-procentowej produkuje Manufaktura Maurera w Łącku. W ministerstwie rolnictwa rozważa się wprowadzenie tzw. modelu austriackiego, w którym rolnik/sadownik może domowym sposobem wyprodukować określona ilość wina i destylatu i sprzedawać go w swoim gospodarstwie. Butelka śliwowicy to jeden z najczęstszych souvenirów, wręczanych gościom (oczywiście 18+) , jaki identyfikowany jest z naszym regionem.
Czytaj: Daje krzepę, krasi lica, ale wciąż nielegalnie. Minister Jurgiel da szansę łąckiej śliwowicy?
(JB), fot. ED, HSZ