Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
19/06/2016 - 07:30

Sądecki „Elektryk” zarobił na obrazach Wacława Jagielskiego. Będą stypendia

Wacław Jagielski przekazał dla Stowarzyszenia Sądecki Elektryk trzy obrazy o łącznej wartości ponad 20 tysięcy złotych. Zysk z ich sprzedaży przekazany zostanie na stypendia dla uczniów z pasją.

Zespół Szkół Elektryczno-Mechanicznych obchodzi w tym roku jubileusz 130-lecia. Z tej okazji  myślano w szkole o zorganizowaniu charytatywnego balu i zebraniu funduszy na stypendia dla uzdolnionej młodzieży.

– Do „Elektryka” przychodzą ludzie z pasja, z zainteresowaniami.  Stąd też powstało nasze stowarzyszenie, które ma różne pomysły na to, żeby wspierać szkołę i młodzież nie tylko z naszej szkoły – mówi Marek Ryglewicz, nauczyciel i prezes Stowarzyszenia Sądecki Elektryk.

Pomysł z balem nie został zrealizowany, ale udało się namówić kilku sądeckich artystów do przekazania swoich obrazów na charytatywną aukcję, w tym Wacława Jagielskiego. Malarz dał jeden warunek, że jego trzy obrazy (za 12, 7 i 3 tys. zł) zostaną kupione za pełną wartość, tak żeby każdy był zadowolony, a przede wszystkim stowarzyszenie.

Nie żal było się rozstać z obrazami?

– Broń Boże! Mam ogromną satysfakcję. Jeśli biorę udział w takich akcjach, to zawsze jest to stuprocentowy dar na daną inicjatywę. Wiem, że uzyskane pieniądze trafią na stypendia dla młodzieży. Tak została sformułowana umowa między mną  a stowarzyszeniem – mówi Wacław Jagielski.

Trzy pejzaże (sądecki, zakopiański i marynistyczny) kupił Tadeusz Lelito.

– Mój chrześniak uczy się w „Elektryku”. Pomyślałem, że to dobry pomysł, żeby zdolni uczniowie skorzystali z takiej akcji – mówi Tadeusz Lelito. Obrazy, które kupił, wzbogacą jego prywatną kolekcję.

Pieniądze trafiły już na konto szkoły, a Stowarzyszenie Sądecki Elektryk szuka teraz fundacji, która dołożyłaby podobną kwotę do stworzenia funduszu stypendialnego.

– W Nowym Sączu jest dużo bogatych firm, ale nie wszystkie odpowiadają na nasze prośby – dodaje Ryglewicz.

(JB)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu