Sądeccy zwolennicy KOD na demonstracji w Krakowie

Około pięćdziesięciu sądeczan zjawiło się w sobotę na demonstracji Komitetu Obrony Demokracji na Rynku Głównym w Krakowie, gdzie protestowano przeciwko zmianom w Trybunale Konstytucyjnym i mediach publicznych. Wedle Policji zebrało się ok. dwóch tysięcy demonstrantów. Manifestacja zakończyła się złożeniem kwiatów pod pomnikiem Adama Mickiewicza.

Sądecka ekipę zwolenników KOD skrzyknęła na facebooku Alicja Derkowska, założycielka i była dyrektor Zespołu Szkół Społecznych „Splot” w Nowym Sączu, b. działaczka Unii Wolności, a wcześniej opozycji demokratycznej w okresie PRL.

Sądecki transparent na demonstracji KOD w Krakowie trzymała m.in. Ewa Andrzejewska, architekt z wykształcenia, autorka książki o Jakubie Mullerze, ostatnim sądeckim Żydzie, więziona w 1984 r. za działalność w podziemnej „S”. Nie było autobusu, każdy pojechał do Krakowa na własna rękę.

Były też transparenty zwolenników KOD z Gorlic i Limanowej. – Trzeba było słuchać przemówienia pani profesor z UJ, rocznik 1927 roku, powstaniec warszawski, wspaniałe! Następną demonstrację zorganizujemy na Rynku w Nowym Sączu – zapowiada znany adwokat sądecki, który zastrzegł sobie anonimowość.

- Ala Derkowska lepiej by się różańca chwyciła, bo już ma swoje lata, a nie buntowała ludzi przeciwko demokratycznie wybranemu prezydentowi i rządowi – komentowano na sobotnim opłatku Solidarności w parafii kolejowej.

(s)

Skomentuj