Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
12/05/2016 - 09:55

Policjant widmo. W Sączu też? Dzielnicowy pod lupą NIK

Mieszkańcy nie tylko nie znają swoich dzielnicowych. Nie maja pojęcia czym powinni się zajmować. Takie wnioski płyną z raportu NIK, który wziął pod lupę funkcjonariuszy policji tego właśnie szczebla. Jak to wygląda w sądeckiej praktyce?

Czy zna pani swojego dzielnicowego, zagaduję starsza panią mieszkająca w bloku na sądeckim osiedle Barskie.

- Dzielnicowi to chyba byli za komuny, a teraz to ich już chyba nie ma - słyszę odpowiedź zaskoczonej rozmówczyni.

Pan Jarosław z osiedla Zawada pytany o nazwisko dzielnicowego odpowiada, że nigdy się tym nie interesował. 

- Może dlatego, ze mieszkam w spokojnej okolicy, a może po prostu mam zakodowane, że w razie potrzeby trzeba zadzwonić pod numer alarmowy policji- mówi.

Wyglądający na studentów młodzi ludzie zastanawiają się czy dzielnicowy to to samo co posterunkowy.

Krótka uliczna sonda nie jest oczywiście miarodajna, ale wydaje się, że mieszkańcy Nowego Sącza wpisują się w statystyki z raportu NIK, z których wynika, że aż 83 proc. mieszkańców kraju nie zna osobiście swojego dzielnicowego, a ponad połowa 55 proc. w ogóle nie wie, kto jest ich dzielnicowym. Skoro mieszkańcy swoich dzielnicowych nie znają to może trudno ich dostrzec wśród lokalnej społeczności? Jeśli tak, to dlaczego tak się dzieje? Na to pytanie najlepiej odpowiedzieliby sami policjanci zawiadujący swoimi rejonami, ale nie chcą się na ten temat wypowiadać ani oficjalnie, ani nieoficjalnie

- Do prowadzenie rozmów z dziennikarzami uprawniony jest rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu - mówi jeden z dzielnicowych.

W założeniu mieszkańcy powinni znać swojego dzielnicowego, a on z kolei powinien znać podopiecznych swojego terenu. Ma być czujny, reagować na przemoc domową, zanim dojdzie do tragedii, interweniować, zanim młody człowiek zejdzie na złą drogę i zaczyna spotykać się z niewłaściwymi ludźmi. Sprawiać, żeby ludzie czuli się u siebie bezpiecznie.  Jednak według inspektorów NIK to czysta teoria. Dlaczego? Bo dzielnicowy najczęściej służy do łatania kadrowych dziur. Jest to możliwe, stwierdza raport, bo w zarządzeniu regulującym  ich pracę są zapisy pozwalające dowolnie obciążać ich dodatkowymi zadaniami. W praktyce oznacza to, że  dzielnicowi często poświęcającego większość swojego ośmiogodzinnego dyżuru na prace biurowo-administracyjne.  Ja to wygląda w Nowym Sączu?

Wniosków zawartych w raporcie NIK komentować nie chce Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu. Rzeczniczka jednostki  Justyny Basiaga odpowiada, że lokalna policja nie jest uprawniona do wyrażania opinii na temat  tego rodzaju dokumentu. Na nasze konkretne pytanie o to czy sądecka policja zgadza się z ogólną opinią NIK, że nie ma spójnej koncepcji wykorzystania dzielnicowych rzeczniczka  wymienia zadania dzielnicowego realizowane  zgodnie z zarządzeniem Komenda Głównego z 6 czerwca 2007 r. Czym więc oficjalnie zajmuje się dzielnicowy?

To …prowadzenie rozpoznania przydzielonego mu rejonu służbowego pod względem osobowym, terenowym, zjawisk i zdarzeń mających wpływ na stan porządku i bezpieczeństwa publicznego; realizowanie zadań z zakresu profilaktyki społecznej; realizowanie zadań z zakresu ścigania sprawców przestępstw i wykroczeń; kontrolowanie przestrzegania prawa powszechnie obowiązującego oraz przepisów prawa miejscowego- cytuje oficjalny, policyjny dokument rzeczniczka

Jak podkreśla Basiaga charakter pełnionej służby wobec społeczeństwa przeznaczonej do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego, policjant musi być dyspozycyjny.

-W sytuacjach zdarzeń nadzwyczajnych, gdzie do działań używane są zwiększone siły i środki, angażowani są wszyscy funkcjonariusze danej jednostki Policji, niezależnie od zakresu obowiązków wykonywanych na zajmowanym stanowisku - pisze w e-milu do redakcji Sądeczanina rzeczniczka sądeckiej policji.  

Sądecka policja nie chce także komentować stwierdzeń NIK o powszechnej nieznajomości wśród lokalnej społeczności swoich dzielnicowych i podkreśla, że w Nowym Sączy bez trudu można się skontaktować z zawiadujących rejonem policjantem.

Na naszej stronie internetowej nowy-sacz.policja.gov.pl w zakładce "znajdź dzielnicowego", zamieszczony jest wykaz wszystkich dzielnicowych Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, rejon działania poszczególnego dzielnicowego oraz kontakt telefoniczny - mówi Justyna Basiaga.

Czy dzielnicowy ma szansę stać się w praktyce policjantem „pierwszego kontaktu”, którym wedle raportu NIK nie jest? Na polecenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w Komendzie Głównej Policji trwają prace dotyczące wzmocnienia roli dzielnicowych. Chodzi o to, żeby byli rozpoznawalni w lokalnym środowisku, a ich służba wiązała się z aktywną pomocą mieszkańcom. Zmiany mają obejmować m.in. system szkoleń dla dzielnicowych, a także system organizacji pracy. Ministerstwo zapowiada, że na początku czerwca zostaną zaprezentowane założenia programu.

(ami)

fot: sxc.hu







Dziękujemy za przesłanie błędu