Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
09/09/2016 - 16:15

Pocięty maczetą na Rondzie Solidarności jest ochroniarzem

Czterdziestolatek, który został brutalnie zaatakowany przez dwóch napastników w środowe popołudnie na Rondzie Solidarności nadal przebywa w sądeckim szpitalu. Jego stan zdrowia powoli poprawia się. Sprawcy krwawego ataku nie zostali jeszcze zatrzymani.

Poprawia się stan zdrowia zranionego maczetąPrzypomnijmy, że przedwczoraj, w biały dzień, na Rondzie Solidarności koło kościoła Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu rozegrały się przerażające sceny, które można było dotąd oglądać w telewizji na gangsterskich filmach. 

Do kierowcy Land Rovera, który zatrzymał się na światłach doskoczyło dwóch mężczyzn, którzy podjechali samochodami osobowymi. To oni zaatakowali czterdziestolatka, którego najprawdopodobniej wyciągnęli z samochodu.  

W ruch poszły ostre przedmioty, w tym prawdopodobnie noże, być może też coś, co przypominało maczetę. Wszystko działo się dosłownie w mgnieniu oka.  Ulica Królowej Jadwigi spłynęła krwią.  Poszkodowany cudem przeżył. Po ataku sprawcy odjechali.

Ciężko rannemu, dobrze zbudowanemu mężczyźnie, który, jak nieoficjalnie dowiedział się portal Sadeczanin.info jest ochroniarzem w jednym z sądeckich lokali, błyskawicznie pospieszyli na pomoc świadkowie zdarzenia. Poszkodowany dzięki nim trafił do sądeckiego szpitala, a świadkowie, choć zachowali się bohatersko, teraz za nic w świecie nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Co jest przyczyną, można się tylko domyślać.

- Pacjent nadal przebywa w naszej placówce - powiedziała portalowi Sądeczanin.info Agnieszka Zelek, rzeczniczka sądeckiego szpitala. - Jego stan zdrowia powoli poprawia się.

Na Rondzie Solidarności, przez które codziennie przejeżdża tysiące pojazdów, niestety, nie ma zainstalowanego monitoringu, który zarejestrowałby całe zdarzenie. To z pewnością bardzo ułatwiłoby działania sądeckim policjantom.

Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo. Śledczy nadal nie udzielają żadnych informacji w tej bulwersującej sprawie. Nad wytropieniem i zatrzymaniem sprawców pracują sądeccy policjanci.

(MACH), Fot. (MACH)

Krwawa awantura na Rondzie Solidarności










Dziękujemy za przesłanie błędu