Pijany ojciec wiózł troje dzieci. Chce się dobrowolnie poddać karze

Osobowy Opel kierowany przez 39-latka uderzył w niedzielę w Laskowej w zaparkowanego przed sklepem Volkswagena. W tym czasie 55-letni kierowca Volkswagena wkładał do auta siatki z zakupami. Widząc zbliżającego się w jego kierunku Opla odskoczył i dzięki temu nie ucierpiał.

Kierowca Volkswagena szybko zorientował się, że mężczyzna siedzący za kierownicą Opla jest pod wpływem alkoholu. Z przerażeniem zauważył, że wraz z nim w samochodzie podróżowało troje dzieci. Zarówno dzieciom w wieku 4, 8 i 13 lat, jak i kierowcy Opla nic się, na szczęście nie stało.Pięćdziesięciopięciolatek nie namyślając się wyciągnął ze stacyjki Opla kluczyki uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę.

Na miejsce zdarzenia błyskawicznie przyjechali policjanci i karetka Pogotowia Ratunkowego. Dzieci, po badaniach zostały przekazane matce, która czym prędzej przyjechała do Laskowej. Okazało się, że 39-latek  miał w wydychanym powietrzu prawie 3 promile alkoholu.

Decyzją prokuratora trafił do policyjnej celi, w której trzeźwiał.

- Po wytrzeźwieniu mężczyzna, w uzgodnieniu z prokuratorem, wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata – powiedział Sądeczaninowi.info Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej. – Zgodził się na zakaz prowadzenia pojazdów na okres pięciu lat, zapłacenie grzywny w wysokości tysiąca złotych oraz świadczenia pieniężnego w kwocie pięciu tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także pokrycie kosztów postępowania karnego.

Po zakończeniu dochodzenia w tej sprawie przez policję, Prokuratura Rejonowa w Limanowej rozważy skierowanie do sądu wniosku o wydanie wyroku skazującego w wymiarze ustalonym z prokuratorem bez przeprowadzania rozprawy sądowej.

- Trzydziestodziewięciolatek przyznał się do kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej – dodaje szef limanowskiej prokuratury. – Nie mataczył . Mężczyzna do tej pory nie był karany.

Ostatecznie o wymiarze kary zadecyduje Sąd Rejonowy w Limanowej.

(MACH), Fot. (MACH)