Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
18/05/2016 - 00:55

Odznaczenie dla piłkarza Arkadiusza Aleksandra. PO przeciw Sandecji? Wręcz przeciwnie!

Wbrew przewidywaniom nie obeszło się bez kontrowersji na wtorkowej sesji Rady Miasta Nowego Sącza przy głosowaniu uchwały w sprawie przyznania Tarczy Herbowej „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza” dla bramkostrzelnego napastnika Sandecji Arkadiusza Aleksandra, kończącego za miesiąc wspaniałą karierę sportową. Wprawdzie wedle oficjalnych wyników głosowania padło 19 głosów „za”, lecz czterech radnych PO nie wzięło udziału w głosowaniu, a dodatkowo nie głosowała „niesforna”, jak zawsze, Maria Piprek (PiS), co umknęło uwadze prowadzącej obrady Bożenie Jawor, przewodniczącej RM (wyniki głosowania bezskutecznie prostował w kuluarach Grzegorz Fecko, jak na zdjęciu).

Projekt uchwały uzasadnił jej inicjator Michał Kądziołka (do wniosku przyłączyło się dziewięciu radnych). Ci z rajców, którzy nie chodzą na mecze Sandecji dowiedzieli się, że 36-letni Arkadiusz Aleksander to jeden z najlepszych piłkarzy w historii klubu. Zaczynał w LKS Zawada, strzelał bramki w Ekstraklasie, a potem miał walny udział w największych sukcesach Sandecji w 1. lidze piłki nożnej (w sumie strzelił 63 gole dla Sandecji, w tym 15 w tym sezonie).

Dobry sportowiec, a przy tym dobry człowiek, filantrop odwiedzający z prezentami przedszkolaków i chore dzieci w szpitalu. Ale  to nie wszystko, także rozsądny człowiek. Karierę sportowa Aleksander łączył ze zdobywaniem szlifów szkoleniowca i po zawieszeniu butów na kołku Sandecja prawdopodobnie będzie miała z niego pociechę.

Prezydent Ryszard Nowak, pierwszy – jak wszyscy w Sączu wiedzą  - kibic Sandecji  entuzjastycznie ocenił projekt uchwały Kądziołki, kropkę nad i postawił na wczorajszej sesji przewodniczący komisji sportu Mieczysław Gwiżdż, legenda Sandecji z lat 60-tych. – Od początku obserwowałem karierę Arka. Miał wielki talent, który dzięki pracowitości i samodyscyplinie nie zmarnował, bo było wielu dobrze zapowiadający się piłkarzy… – stwierdził pan Mieczysław, który wie co mówi.   

I wydawało się, że uchwała przejdzie równie gładko, jak wcześniej głosowana uchwała o przyznaniu takiej samej Tarczy Herbowej dla Fundacji Mada Państwa Bożeny i Ryszarda Fryców, obchodzącej jubileusz 20-lecia pięknej, owocnej działalności na rzecz osób autystycznych.  

Niespodziewanie czterech radnych PO: Tadeusz Gajdosz, Grzegorz Fecko, Piotr Lachowicz i Józef Hojnor nie podnieśli ręki ani „za”, ani „przeciw” , ani również wtedy, gdy przewodnicząca Jawor spytała towarzystwo, kto się wstrzymał od głosu. Po prostu ta czwórka „wyparowała” z sali obrad na czas głosowania, choć przecież nie ruszyli się z foteli, co wszyscy widzieli.

Taka obstrukcja, znana parlamentaryzmowi od zarania jego dziejów, sprzeciwia się  wykonywaniu mandatu radnego, gdyż radny po to jest radnym, aby w imieniu swoich wyborców zajmował stanowisko w każdej sprawie, która stanie „na tapecie”. Ale nie o to spytaliśmy po sesji „zadymiarzy”  z PO.   

- Dlaczego Platforma Obywatelska jest przeciw Sandecji?- walimy prosto z mostu.  

- A broń Panie Boże, chodzę na mecze Sandecji, kibicuję Biało-Czarnym!  – zaprotestował Piotr Lachowicz. Od słowa do słowa i okazało się, że zdaniem tej czwórki Tarcza Herbowa „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza” dla Arkadiusza Aleksandra podzieliła środowisko piłkarskie Sącza i zdenerwowała starych kibiców Sandecji.

- Wychowałem się na Starej Kolonii, skąd wywodzi się wielu byłych, znakomitych piłkarzy Sandecji, o nie mniejszym, a może nawet większym dorobku sportowym niż Arkadiusz Aleksander, bo są wśród nich wielokrotni reprezentanci kraju, którzy nie zostali nigdy uhonorowani żadnym odznaczeniem – tłumaczy Józef Hojnor. Pan Józef rzucił kilkanaście nazwisk i pseudonimów znanych bywalcom stadionu przy Kilińskiego, a wcześniej „Starej Sandecji” przy Al. Wolności.   

- Wśród starej gwardii Sandecji odznaczenie dla Arkadiusza Aleksandra, nie umniejszając jego zasługom, wywołała niesmak, mówiąc delikatnie – zapewniał Hojnor.

Z tego względu czwórka radnych PO postanowiła zdystansować się od wniosku młodego radnego Kądziołki, który, jak mówią, „szybciej działa, niż myśli”.

- Na następnej sesji zgłosimy projekt uchwały o przyznaniu Tarczy Herbowej „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza” nie dla pojedynczego, nawet wybitnego piłkarza, lecz dla klubu sportowego Sandecja. W ten sposób uhonorujemy wszystkich zawodników Sandecji w dziejach klubu, założonego, przypomnę w1910 roku– ujawnił Hojnor.

**

Plany są takie, aby Tarczę Herbową wręczyć Arkadiuszowi Aleksandrowi podczas ostatniego meczu Sandecji w obecnej rundzie rozgrywek 1 Ligii piłki nożnej. To będzie w czerwcu, gdy Sandecja zmierzy się Rozwojem Katowice. Ślązakom grozi degradacja do II ligi, a Sandecja mierzy w Ekstraklasę, ale to już marzenie przyszłego sezonu.     

(HSZ)

Fot. własne        







Dziękujemy za przesłanie błędu