Nowy Sącz: Zebry na „zebrze”, czy nie szkoda, że zostały zamalowane?
Trudno zliczyć, ile razy w ostatnim czasie informowaliśmy o kolejnych wypadkach na pasach na przejściach dla pieszych. Z kulturą kierowców jeżdżących po mieście jest różnie. Nie raz donosicie nam Państwo o „piratach” drogowych, którzy za nic sobie mają pasy dla pieszych – na jedynym pasie kierowca się zatrzyma, a już ten z drugiego potrafi przejechać nam niemal po piętach.
Zobacz też: Uwaga! Szkoła! Czy nowe oznakowania na pasach uchronią nasze dzieci?
Sama czasem liczę, ile aut przejedzie zanim któreś w końcu się zatrzyma i przepuści nie raz spore grupki przechodniów.
Inna rzecz, że w wielu miejscach pasy a nawet całe przejścia zasłaniają źle zaparkowane auta. Dlatego między innymi przy Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Jagiellońskiej i przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 przy ul. Długosza pojawiły się nowe znaki na drodze widoczne na zdjęciu poniżej.
Zobacz też: Nowy Sącz: Dziś na Długosza dostali wiersz, potem będzie stówka mandatu!
Jeszcze wcześniej w wielu miejscach miasta namalowano przy wejściu na pasy napisy: patrz w lewo, patrz w prawo. Część sądeczan śmiała się nawet, że tak ucczono przyjazd prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
Czy rzeczywiście te oznakowania są skuteczne? Zdania są podzielone a statystyki wypadków wcale nie maleją.
Może więc warto wprowadzić do przestrzeni publicznej takie rozwiązania, jak to ze zdjęcia pani Lidii? Nie są może zgodne z przepisami, ale gdyby namalowane zostały przy okazji jakiegoś happeningu i funkcjonowały chociaż przez tydzień lub dwa przemówiłby do wyobraźni kierowców? Jak myślicie?
ES [email protected] Fot.: Facebook