Nowy Sącz: Nie płacą piłkarzom Sandecji? Rzecznik klubu nabrał wody w usta

Podczas konferencji prasowej, na której prezentowano nowego trenera drużyny, zarząd Sandecji podkreślał, że klub będzie miał sponsora strategicznego pod warunkiem utrzymania się w 1. lidze. Gdyby sezon zimowy Sandecja zakończyła na przynajmniej szóstej pozycji - sprawa już by była sfinalizowana.

Jeszcze wcześniej, podczas debaty na temat kondycji MKS zorganizowanej w siedzibie Fundacji Sądeckiej, zarząd Sandecji wyjaśniał, że nie czeka z założonymi rękami aż klub zbankrutuje.

- Chodzimy i szukamy możnych sponsorów, pukamy od drzwi do drzwi, jednak na razie bez rezultatu, nikt nie chce w to wejść – podkreślał dyrektor sportowy Paweł Cieślicki.

Jerzy Leśniak, przedstawiciel Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta, który co roku z miejskiego budżetu przekazuje na klub pieniądze przekonywał, że pula środków wydatkowanych na klub jest właściwa, ale raczej są małe szanse by została w najbliższym czasie zwiększona.

- W Nowym Sączu nie jest tylko jeden klub i nie tylko piłka nożna potrzebuje wsparcia. Oczywiście Sandecja to wartość historyczna, dobro naszego miasta jest na szczycie tej piramidy – zaznaczył.

Teraz za sprawą alarmującego telefonu osoby proszącej o zachowanie danych do wiadomości redakcji temat wraca. – Od czterech miesięcy klub nie płaci piłkarzom. Są też duże zalęgłości w ZUS. Przecież część piłkarzy utrzymuje się tylko z pensji z Sandecji. Jak tak można traktować ludzi? Jak w takiej sytuacji można mówić o dobrej grze i wynikach? Piłkarze zapowiadają strajk.

Jak to się ma do informacji ze strony internetowej klubu o kolejnych transferach i przedłużeniach kontraktu. Pojawia się nazwisko Wojciecha Trochima, Michała Gliwy, Witalij Berezowśkyj przedłużył kontrakt. Jest nowy trener – Radosław Mroczkowski.

Przez dwa dni próbowaliśmy się skontaktować z rzecznikiem prasowym klubu Michałem Śmierciakiem. Nie odbierał telefonu. Nie odpisał na emai,l a w biurze MKS Sandecja ciągle nas do niego odsyłano.

Postanowiliśmy zatem popytać radnych. Tadeusz Gajdosz i Grzegorz Fecko nie bardzo czuli się upoważnieni do komentowania sytuacji. Więcej usłyszeliśmy od Mieczysława Gwiżdża, przewodniczącego komisji sportu i turystyki w radzie miasta. – Są pewnie kłopoty. Wszędzie są wzloty i upadki , ale proszę się nie martwić – piłkarze dostaną pensje. Jeszcze dziś (03. 02.) w ciągu najbliższych kilku godzin. Gwarantuję to pani a zresztą zaraz mam się widzieć z prezesem Dankiem  - mówi bezpardonowo radny.   

Czy świadomość, że portal sadeczanin.info wie o zadłużeniu a tym samym przestało ono być tajemnicą poliszynera rzeczywiście pomoże piłkarzom i ci otrzymają dziś wynagrodzenie?

A to pytania, które zadaliśmy zarządowi Klubu:

"Witam, otrzymaliśmy dziś informację, że klub od kilku miesięcy zalega z wypłatami dla piłkarzy i ma zaległości w ZUS. Czy to prawda? Ilu piłkarzy jest bez pensji? Jak długo? Jaka kwota łącznie wchodzi w rachubę? Jak wygląda sprawa płatności w ZUS? Jakie kwoty w tym wypadku? Kiedy będziecie Państwo spłacać obie zaległości? Czy nowi piłkarze, nowe nabytki klubowe i trener wiedzieli o sytuacji finansowej klubu w tym zakresie? Czy to prawda, że piłkarze zapowiedzieli strajk? Pozdrawiam i nie ukrywam, że z racji ważkości tematu liczę na odpowiedź jeszcze dziś albo jutro w godzinach rannych."

Ewa Stachura [email protected]

Fot.: archiwum sadeczanin.info