Nowy Sącz: Na chodnikach można było wywinąć orła

Rano na chodnikach w Nowym Sączu było bardzo ślisko. Mieszkańcy spieszący do pracy czy idący na zakupy do sklepu musieli bardzo uważać, by się nie poślizgnąć i nie połamać.

Duży problem z pokonaniem chodników pokrytych cienką warstwą lodu miały zwłaszcza osoby starsze. Wiele z nich poruszało się bardzo wolno. Seniorzy uważali, aby się nie przewrócić.

Miejski Zarząd Dróg w Nowym Sączu jest odpowiedzialny za utrzymanie w odpowiednim stanie (posypywanie m.in. piaskiem) w okresie zimowym chodników znajdujących się w ciągu dróg miejskich. Są to głównie chodniki, wzdłuż których nie ma posesji prywatnych, czyli przykładowo przy mostach. Miasto dba także o chodniki przy budynkach należących do Urzędu Miasta, takich jak ratusz. Natomiast pozostałe ciągi piesze utrzymywać w odpowiednim stanie zobowiązani są właściciele posesji, administratorzy czy zarządcy budynków.

Na wysokości zadania stanęło dzisiaj część administratorów budynków i rano posypali chodniki. Część właścicieli nieruchomości miało to - niestety - w nosie.

Sądeczanie to jednak ludzie ze stali. Jak dowiedział się portal Sądeczanin.info w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Nowym Sączu nie odnotowano jednak zwiększonej liczby przypadków udzielania pomocy osobom, które złamały czy skręciły nogę po upadku na oblodzonym chodniku.

(MACH), Fot. (MG)

Skomentuj