Nowy Sącz: Chopin wielkim Polakiem był a na ruderze wisi

To boczna uliczka od Adama Asnyka, dość krótka i niepozorna. A to, co przy niej jest ma niewiele wspólnego z wkładem muzyka w dziedzictwo muzyczne – nie wahajmy się użyć tego sformułowania – naszego świata. I wcale nie trącimy tu populizmem – Fryderyk Chopin jest najbardziej rozpoznawalną polską osobowością zaraz po Lechu Wałęsie i grubo przed Mikołajem Kopernikiem.

Zobacz też: Wybierz sądeckie straszydło numer 1. Te kamienice szpecą miasto [FOTO]

Jak go uhonorowano w Nowym Sączu? Pokazał nam to jeden z Czytelników, którzy widząc jak robimy zdjęcie samej parceli – zaciągnął nas tuż pod elewację zniszczonej, sypiącej się kamienicy i wskazał wiszącą na nim tabliczkę z imieniem Chopina właśnie.

- A wie pani jak nasz święty papież na to patrzył? – zagadnął nas mężczyzna, który pracuje w hurtowni spożywczej obok.

 - Naród, który nie zna swojej przeszłości, umiera i nie buduje przyszłości – dodał po chwili zaznaczając, że tabliczkę trzeba po prostu przenieśc albo ograniczyć się do jej umieszczenia na słupku przy wlocie w uliczkę.

Nic dodać. Nic ująć.

Jednym z największych malarzy z Nowego Sącza jest Edmund Cieczkiewicz, ale jest ulica Ciećkiewicza. I jakoś nikomu to snu z powiek nie spędza…

Nasi radni tylko co jakiś czas sygnalizują miastu, że trzeba się wziąć za porządek na prywatnych posesjach, bo sypiące się, niszczejące „koszmarki” rozsiane po całym mieście, podobnie jak tablica z tak zacną nazwą ulicy na nich – miastu splendoru nie dodają.

Pisaliśmy o tym m.in. w publikacji Zniszczone budynki nie pasują do Kolejowej? Miasto wzięło się za bary z estetyką

ES [email protected] Fot.: ES