Nowy Sącz: Chcieli zapłacić rachunek telefoniczny, ale ... nie mogli
Historia naszego Czytelnika:
Kilka tygodni temu, bliska mi osoba znalazła się w szpitalu i do tej pory nie odzyskała przytomności. Kiedy już minął pierwszy szok z tym związany, zaczęliśmy porządkować codzienne sprawy, przede wszystkim rachunki. O ile z fakturami, które przychodzą w formie tradycyjnej nie było problemu, o tyle już z opłatą za telefon komórkowy, problem się pojawił. Tu o wystawieniu rachunku informuje sms. Niestety telefon się rozładował, a my nie znamy kodu PIN. Wydawało nam się, że informację o fakturze – kwotę i numer rachunku bankowego, na który trzeba wpłacić pieniądze, uzyskamy od ręki. Niestety – jest Ustawa o Ochronie Danych Osobowych i pracownik punktu obsługi klienta nie mógł nam pomóc. Dzwoniliśmy na infolinię, też nic …
***
Komentarz autora
Sprawę udało się pozytywnie załatwić dzięki pomocy Miejskiego Rzecznika Konsumentów Leszka Jastrzębskiego. Sytuacja jednak daje do myślenia. Jesteśmy coraz bardziej online. Rachunki otrzymujemy na pocztę e-mail, a dostęp do konta chronimy wyszukanymi hasłami. To wszystko jest oczywiście potrzebne. Może jednak warto udostępnić te hasła osobie godnej zaufania – małżonkowi, mamie, bratu … Tak na wszelki wypadek, aby potem nie było problemów.
Zobacz też: Dzwonią do Sądeczan i wmawiają, że wygrali odkurzacz
(KB)
Fot. sxc.hu