Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
22/08/2015 - 07:00

Niezwykłe spotkanie z Danutą Szaflarską w sądeckim „Sokole”

Małopolskie Centrum Kultury „Sokół” w Nowym Sączu podejmowało z wielkimi honorami wybitną polską aktorkę Danutę Szaflarską.

Wspaniały, niezapomniany wieczór z wielką, skromną aktorką – Danutą Szaflarską, rodem z maleńkich Kosarzysk w Piwnicznej-Zdroju, z pewnością na długo zapadnie w pamięci sądeczan, którzy przyszli wczoraj do Małopolskiego Centrum Kultury „Sokół”, by spotkać się z damą polskiego kina i teatru, niezwykłą osobowością. Filigranową kobietą, tryskającą radością życia i energią, która nadal gra na deskach teatralnych oraz w filmach.

Wczoraj duża sala sądeckiego „Sokoła” wypełniła się do ostatniego miejsca. Pani Danuta weszła do sali prowadzona przez Antoniego Malczaka, dyrektora "Sokoła". Towarzyszyła jej jedna z córek. Sądeczanie przywitali przybyłych gości gromkimi brawami. Wybitną aktorkę powitała i zaprosiła do rozmowy przy herbacie Małgorzata Broda.

- Pani Danuta jest w niezwykłym mieście – rozpoczęła Małgorzata Broda. – W Nowym Sączu, w którym odkrył ją niezwykły człowiek – Bolesław Barbacki. Może to właśnie stało się impulsem, do tego, że wybrała pani karierę aktorską.

Swoją krajankę przywitali także członkowie Regionalnego Zespołu „Dolina Popradu” z Piwnicznej-Zdroju.

Tak zaczął się ten wspaniały wieczór, można powiedzieć, fascynująca opowieść Danuty Szaflarskiej o...jej niezwykłym życiu, karierze aktorskiej, o radościach i troskach nieobcych każdemu człowiekowi, sukcesach i przeciwnościach, z którymi przyszło jej się zmagać.

Podczas wczorajszego spotkania pani Danuta wracała wspomnieniami do czasów swojego beztroskiego dzieciństwa spędzonego w piwniczańskich Kosarzyskach. Opowiadała o uczennicy Danusi biegającej na lekcje do gimnazjum w Nowym Sączu, a później o decyzji, jaką kiedyś, jako młoda dziewczyna podjęła, że będzie aktorką.

- Do dzisiaj tego, a mam sto lat, nie żałuję – skromnie odparła dama polskiego kina i teatru. – Nowy Sącz jest dla mnie niezwykłym miejscem. To tutaj zadecydowałam, jaki będę wykonywać zawód. To na deskach sądeckiego teatru, którego twórcą był wspaniały malarz, aktor i reżyser Bolesław Barbacki stawiałam pierwsze kroki.

Pani Danuta nie kryła wzruszenia, gdy przypomniano, że jako dziewięcioletnia dziewczynka zagrała Michasia w „Horsztyńskim", właśnie na scenie sądeckiego Sokoła.

W jej opowieści nie mogło zabraknąć wspomnień o wspaniałych aktorach, którzy grali na deskach Towarzystwa Dramatycznego w Nowym Sączu pod okiem Bolesława Barbackiego. Ona debiutowała w przedstawieniu „Tomcio Paluch”. Wspominała też Nowy Sącz z czasów swojej młodości. Opowiadała także o niezliczonych rolach, które ma w swoim dorobku aktorskim.

Po ukończeniu Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie Danuta Szaflarska występowała w wielu teatrach. (m.in. w Teatrze Starym w Krakowie, Teatrze Narodowym w Warszawie), jak również w filmach (np. „Zakazane piosenki”, „Skarb”, „Tydzień z życia mężczyzny”, „Ile waży koń trojański?”, „Żółty szalik”, „Królowa chmur”, „Janosik. Prawdziwa historia”, „Jeszcze nie wieczór”, „Pokłosie”).
Podczas wczorajszego wieczoru prezentowane były również archiwalne fotografie i kadry z filmów z jej udziałem.

- Ról amantek nie lubiłam – przyznała aktorka. – Dla aktora nie są one ciekawe. Dla aktora ciekawe są postaci charakterystyczne. Naprawdę poczułam się dobrze w filmach reżyserowanych przez Dorotę Kędzierzawską.

W 2013 roku Danuta Szaflarska zagrała w przepięknym filmie - dokumencie „Inny Świat”, w reżyserii Kędzierzawskiej.

„Inny świat” – to świat, którego już nie ma, widziany oczami dziewczynki, urodzonej w Kosarzyskach. Dzisiaj można będzie zobaczyć ten przepiękny film w sądeckim „Sokole”  o godz. 17.

- Spróbowałam życia różnego, ciekawego – mówiła. – Żyłam i żyję w ciekawych czasach, które dały mi siłę. Życie z urokami i nieszczęściami – to jest pełne życie.

Podniosłym punktem wieczoru było uhonorowanie wybitnej aktorki Złotym Krzyżem Małopolski. Danucie Szaflarskiej wręczył go Leszek Zegzda, członek Zarządu Województwa Małopolskiego.

Z gratulacjami pospieszyli na scenie m.in. Urszula Nowogórska, przewodnicząca Sejmiku Województwa Małopolskiego i Antoni Malczak, dyrektor MCK „Sokół” w Nowym Sączu, a także Janina Janur, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Piwnicznej-Zdroju.

Danuta Szaflarska nie kryła wzruszenia.

- Dziękuję bardzo za to odznaczenie. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt.

Jednym z ostatnich punktów wczorajszego wieczoru było odsłonięcie przez panią Danutę tablicy pamiątkowej znajdującej się na ścianie przed salą multimedialną w sądeckim „Sokole”. Sala ta nosi jej imię.

Publiczność pożegnała się z aktorką owacją na stojąco życząc jej 150 lat.

Wieczór zakończył pokaz filmu „Skarb”, w którym Danuta Szaflarska zagrała jedną z głównych ról.

(MACH)
Fot. (MACH)

Danuta Szaflarska










Dziękujemy za przesłanie błędu