Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
07/02/2016 - 13:00

Na Sądecczyźnie oszuści żerują na bezrobotnych. Jak im się nie dać?

Blisko dziewięćdziesiąt zarzutów usłyszał oszust wykorzystujący nieświadomość ludzi, którzy powierzali mu swoje dane osobowe pod pretekstem pomocy w poszukiwaniu pracy. Przestępca, który przez wiele miesięcy działał na terenie powiatu nowosądeckiego wpadł w ręce policji, ale żerowanie na bezrobotnych, zdeterminowanych w poszukiwaniu zatrudnienia to coraz bardziej powszechny proceder. Sadecki pośredniak radzi jak nie dać się oszustom.

Złapany oszust na podstawie zdobytych informacji bez wiedzy pokrzywdzonych składał wnioski kredytowe i wyłudzał pieniądze – informowała o procederze sądecka policja.

uwaga na oszustów

Oszust został złapany, ale niebezpieczeństwo stania się ofiarą nieuczciwych pośredników grozi zawsze, kiedy nie zachowamy należytej ostrożności przy poszukiwaniu pracy. To dlatego Sądecki Urząd Pracy radzi jak nie stać się ofiarą tego rodzaju przestępstwa. O czym musimy pamiętać?

- Przede wszystkim należy korzystać z oferty urzędów pracy, licencjonowanych agencji zatrudnienia -rejestr tych agencji można znaleźć na stronie www.wup-krakow.pl - i dużych portali internetowych specjalizujących się w rekrutacji - tłumaczy Wiesław Turek z Sadeckiego Urzędu Pracy. - Jeśli oferta pochodzi spoza tych instytucji, trzeba się jak najwięcej dowiedzieć o firmie. Ofertę należy sprawdź w dostępnym online Krajowym Rejestrze Sądowym, poczytać o niej w sieci, wykorzystać wszelkie możliwe źródła. Im bardziej tajemnicza i anonimowa jest firma (oferent), tym większą czujność trzeba zachować .  

Turek radzi też, żeby nie odpowiadać na oferty, w których jest żądanie zapłaty, np. za przysłanie materiałów szkoleniowych, koszty rekrutacji itp., bo pośrednictwo pracy jest bezpłatne.Nie należy też podawać w dokumentach aplikacyjnych numeru dowodu, PESEL, numeru konta, karty kredytowej .

- Nie wysyłajmy dokumentów aplikacyjnych na adres e-mail w darmowej domenie internetowej, nie odpowiadajmy na ogłoszenia, w których podano tylko nu-mer skrytki pocztowej - dodaje Wiesław Turek i apeluje, żeby nie oddzwaniać, jeśli do kontaktu podany jest tylko numer telefonu bo można zostać przekierowanym na tzw. numer Premium, co oznacza nawet kilkadziesiąt złotych za minutę, co grozi bankructwem zanim podejmie się  pracę. Nie należy się też zgadzać się na  podejmowanie  pracy przed podpisaniem umowy.

Zasady bezpieczeństwa dotyczą zwłaszcza poszukiwania pracy za granicą. Niefrasobliwość może się tu zakończyć bardzo źle. Należy pamiętaj, że na stronach powiatowych i wojewódzkich urzędów pracy są poradniki bezpiecznych wyjazdów do pracy za granicę. Portal publicznych służb zatrudnienia znajduje się pod adresem www.praca.gov.pl/EURES  - informuje SUP

- Najlepszą ochroną przed kłopotami jest po prostu zdrowy sceptycyzm. Należy zadać sobie pytanie czy można zarobić duże pieniądze jeśli ktoś nam mówi, że będziemy pracować godzinę dziennie? Albo jeśli składa się długopisy? Haczyk polega na tym, że najpierw należy się zalogować się na portalu pośrednika albo w inny sposób podać dane osobowe. Nieuczciwy pośrednik będzie wiedział, jak je wykorzystać. Szczególną czujność należy zachować

wobec ofert pracy w domu. Czasem oferent domaga się wpisowego. Nie płaćmy i nie zawracajmy sobie głowy - radzi Wiesław Turek

SUP apeluje też, aby zawsze staranie czytać oferty i regulamin serwisu, gdzie dokonuje się rejestracji. Może się okazać, że są tam pułapki, np. w formie ukrytych opłat. Od każdej umowy zawartej na odległość, czyli w tym przypadku online, można odstąpić (pisemnie) w ciągu dziesięciu  dni. W razie wątpliwości można zadzwonić do Sadeckiego Urzędu Pracy pod numer 18 442 9110 lub wysłać napisz e-mail na adres [email protected].

(mika)

Fot: sxc.hu (zdjęcie ilustracyjne)







Dziękujemy za przesłanie błędu