Most w Kurowie skręci w lewo i zniknie za 400 milionów!?

52 miesiące zostały do zamknięcia dokumentacji projektowej nowego mostu w Kurowie. Ma skręcić w lewo w stosunku do obecnego przebiegu i wpiąć się do fragmentu obwodnicy wzdłuż Dunajca w jej chełmieckim przebiegu.

Most na Dunajcu w Kurowie w ciągu drogi krajowej nr 75 kierowcy od dawna nazywają wąskim gardłem.

Auta mijają się tam niemal na styk. GDDKiA już kilka lat temu podjęła decyzję o budowie nowej przeprawy. Ale dopiero w marcu rozstrzygnięto przetarg na projekt.

Za ponad 582 tysiące wykona go firma Sweco Engineering z Krakowa, która ma na jego sporządzenie 55 miesięcy. Projekt obejmować będzie nie tylko most, ale i nowe dojazdy oraz rozbiórkę starego.

O kolejne szczegóły już jest trudniej.

Jeszcze w 2013 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad analizowała trzy równe warianty przebiegu mostu. Ostatecznie uznano za najlepszy ten, w którym nowy most - jadąc od Nowego Sącza - skręca w lewo w stosunku do obecnego przebiegu .

To wersja uzgodniona w porozumieniu z gminą Chełmiec, która przygotowuje się do budowy swojej części obwodnicy wzdłuż Dunajca od Kurowa do Świniarska z dodatkowymi mostami m.in. w Świniarsku.

Trzy lata temu mówiło się też, że nowa przeprawa kosztować będzie od 80 do 167 milionów. Dziś usłyszeliśmy, że cena będzie zdecydowanie wyższa.

- Słyszałem, że most ma kosztować około 400 milionów złotych - mówi zastępca wójta w Chełmcu Artur Bochenek.

Czekamy na szczegółowe informacje z GDDKiA w Krakowie.

Dla Chełmca, w przyjętym przez GDDKiA, nowy most w Kurowie będzie miał strategiczne znaczenie.

Do pełni szczęścia brakuje jedynie środków na budowę kilkukilometrowego, wspomnianego kawałka obwodnicy wzdłuż Dunajca, który wepnie się do już wybudowanej przez starostwo Obwodnicy Zachodniej.

Gdy powstanie - gmina Chełmiec stanie się jedną z najlepiej skomunikowanych gmin naszego regionu.

ES [email protected].

Skomentuj