Mikołaje z II LO odwiedziły dzieci w sądeckim szpitalu

Młodzież entuzjastycznie odniosła się do pomysłu pod hasłem „Mikołaj w szpitalu” . Przede wszystkim w organizację włączył się samorząd uczniowski, ale w miarę rozwoju akcji zaangażowało się o wiele więcej młodzieży. Mnożyły się pomysły odnośnie strojów, oprawy muzycznej i prezentów. Ostatecznie orszak składał się z Mikołaja,  anioła, renifera, skrzatów, anielicy i diabląt oraz chórku z gitarą, którzy zanieśli torby pełne prezentów. Dzieci  (i personel) otrzymywały ciasteczka będące dziełem przewodniczącego szkoły, częstowano słodyczami, ofiarowane były pluszaki, a w świetlicy oddziałowej zostały różnorodne gry (również dar młodzieży II LO) do wykorzystania dla małych rekonwalescentów.  W orszaku uczestniczyła też wicedyrektor II LO Barbara Brożek i psycholog Joanna Bogucka-Jurasović.

Czytaj: Literacka „zielona buda”. II LO ma swoją antologię poezji i prozy

– Bardzo ważnym obszarem działań wychowawczych w naszej szkole jest nakłanianie młodzieży do działań charytatywnych i wolontariackich. Nasi uczniowie są otwarci, kreatywni i bardzo lubią, mówiąc trochę górnolotnie – czynić dobro. Dlatego z wielką przyjemnością przyjmuję wszelkie inicjatywny, dzięki którym możemy zrobić coś dla innych ludzi. Jest już tradycją szkoły, że szczególnie w okresie świątecznym włączamy się w wiele akcji charytatywnych. W tym roku po raz pierwszy postanowiliśmy zrobić prezent mikołajkowy dzieciom, których ten dzień zastał szpitalu – zaznacza Dorota Smaga, dyrektor II LO w Nowym Sączu.

– Jestem pod wrażeniem, jak wspaniały było oddźwięk naszej wizyty. Już podczas przejścia szpitalnymi korytarzami słyszeliśmy sympatyczne komentarze, witani byliśmy uśmiechami.  Na oddziałach dziecięcych widać było, jak wielką przyjemność sprawiliśmy małym pacjentom i ich rodzicom. Najpierw zaskoczenie, potem szeroki uśmiech, przyjmowanie łakoci, wspólne zdjęcia. A również dla naszej młodzieży było to niezwykle pozytywne doświadczenie. Dawali z siebie wszystko co najlepsze, a otrzymywali jeszcze więcej – uśmiech i wdzięczność dzieci. Myślę, że taka akcja stanie się już coroczną tradycją. A już mogę zdradzić, że spontanicznie powstał od razu kolejny pomysł akcji charytatywnej. Ale szczegółów na razie nie będę zdradzać – dodaje wicedyrektor Barbara Brożek.

Orszak mikołajowy odwiedził dwa oddziały – chirurgii dziecięcej i pediatrię. Personel bardzo życzliwie się odniósł do inicjatywy, szczególnie zaangażowała się w pomoc i przewodnictwo po szpitalnej rzeczywistości Anna Banach.

– Odwiedzaliśmy każdą salę, gdzie tylko możliwe było wejście. Zaczynaliśmy od muzyki, potem były prezenciki, rozmowy, żarty, zdjęcia. W szpitalu są dzieci w różnym wieku, i te kilkumiesięczne i nastoletnie, ale błysk radości w ich oczach był taki sam. Mamy nadzieję, że nasza mała „misja” zakończyła się sukcesem. Dla nas, dla społeczności II LO było to wspaniale wydarzenie. I jakby powiedział nasz cudowny Mikołaj – „Ho, ho, ho, zdrówka wszystkim życzmy i cudownych Świąt!” – dodaje Joanna Bogucka-Jurasović.

(JB), fot. archiwum II LO