Marek Sowa przeszedł do Nowoczesnej. Był twarzą PO w Małopolsce
Decyzję ogłosił w środę na twitterze:
"Dziękuje @Platforma_org za lata współpracy, a @Nowoczesna za miłe przyjęcie. — Marek Sowa (@SowaMarek) 16 listopada 2016".
Co o decyzji Marka Sowy sądzą jego byli partyjni koledzy?
- Myślę że każdy ma prawo do własnej oceny sytuacji jaka jest obecnie w Polsce i jeśli Marek Sowa widzi swoją przyszłość w Nowoczesnej, że to ona będzie najlepszą alternatywą dla PiS, to ma prawa do takiej oceny. - mówi sądeczanin Leszek Zegzda, członek zarządu województwa i bliski współpracownik marszałka Marka Sowy.
Zegzda przyznaje, że decyzja Sowy go zaskoczyła.
- Z nikim nie dzielił się swoimi wątpliwościami, rozmawiałem z nim w środę z pół godziny, wiem jaka jest jego motywacja i go rozumiem - dodał.
Jako samorządowiec (rozpoczynał od funkcji sołtysa w rodzinnej ws pod Oświęcimiem) i marszałek Małopolski Sowa był chwalony za pracowitość. Jako poseł niczym się nie wyróżnił. Jedynie w czasie przygotowań do ŚDM alarmował z trybuny sejmowej o groźbie inwigilacji pielgrzymów przez policję i wyrażał obawy, że miejsca wybrane na spotkania z papieżem Franciszkiem są nieodpowiednie.
Głośno o pośle Sowie zrobiło się przed rokiem, gdy komentując spór o Trybunał Konstytucyjny zamieścił na fb mema, na którym papieża Franciszka zastąpił o.Tadeuszem Rydzykiem. Sprawa była o tyle bulwersująca, że bratem parlamentarzysty jest ksiądz celebryta Kazimierz Sowa.
(HSZ), fot. Sejm RP