Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
31/08/2016 - 08:40

"Maniuś" wrócił do domu. Właściciele pekińczyka happy!

Po dwóch godzinach od ukazania się w naszym portalu komunikatu o zaginięciu "Maniusia" - pekińczyk królewski (rudy podpalany) wrócił do domu w Biczycach Dolnych. Pies zginął w zeszły poniedziałek.

- Najpierw był telefon ze Starego Sącza, ale to nie był nasz pekińczyk, choć podobny. Potem zadzwoniła pani ze Świniarska, pojechałam i to był "Maniuś"! Rzucił się na mnie z piskiem, oczy mu zwilgotniały - opowiada pani Marta z Biczyc Dolnych.

Czy trzeba pisać jaka radość zapanowała w domu z powrotu merdacza? Z Krakowa specjalnie przyjechała głowa rodziny, zeszli się sąsiedzi, nastawiono grilla, ktoś skoczył do "Biedronki"...     

Okazało się, że mieszanka Świniarska znalazła pekińczyka pod sklepem na drugi dzień po zaginięciu czworonoga. Leżał biedak na betonie i ledwie dyszał. Panował straszny upał a jemu nie miał mu kto podać miski z wodą.

Kobieta przygarnęła znajdę, bo kocha psy, w domu już miała dwa. O tym, że pekińczyk ma właścicieli, którzy szukają go od tygodnia -  mieszkanka Świniarska dowiedziała się wczoraj z naszego portalu. Porównała zdjęcie zamieszczone na "Sądeczaninie" z żywym okazem. To był ten pies!       

"Maniuś" krzywdy w Świniarsku nie miał, ale gdzie mu będzie lepiej niż w Biczycach Dolnych?
(s)         







Dziękujemy za przesłanie błędu