Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
02/09/2015 - 12:40

Kolejka dłuższa niż na Sandecję... Sądeczanie zarywają noc, by zobaczyć gwiazdy teatru

Dziś (2 września) o godz. 8 ruszyła sprzedaż biletów na jedną z najbardziej oczekiwanych imprez w mieście, efektem czego była ponad kilkudziesięcioosobowa kolejka. Wszyscy zainteresowani zgodnie przyznają, że takich wydarzeń w Nowym Sączu jest o wiele za mało.

W czasach wolnego rynku trudno spotkać się z sytuacją, aby klient stał ponad 12 godzin w kolejce, żeby coś kupić. Jednak jeśli produkt jest dobry lub kiedy w ciągu roku jest jego niedostatek, to i owszem. Tak jest w przypadku dwutygodniowego (w tym roku nawet 16-dniowego) Jesiennego Festiwalu Teatralnego, na którego deski ściągną uznane sceny nie tylko ze stolicy oraz dobrze wyrobione w temacie komedii agencje artystyczne. O kolejkach po bilety na JFT krążą już po Nowym Sączu legendy. Najczęściej bywa tak, że ludzie ustawiają się pod MOK-iem już dzień wcześniej i to nawet popołudniu. Wszystko po to, żeby dostać bilety na najbardziej pożądane spektakle z repertuaru, zwłaszcza te obsadzone wielkimi nazwiskami. Przypominam sobie historię jaką usłyszałem trzy lata temu:
- Ile stałeś w kolejce po bilety na „Dozorcę”?
- Dwie godziny.
- Tylko?
- Tak. Przyszedłem o szóstej rano i zmieniłem babcię, która stała od czwartej i zmieniła mamę – ta była pod MOK-iem od drugiej w nocy....

Sprzedaż biletów na tegoroczną edycja również rozpoczęła się ponad 50-osobową kolejką. Dla wytrwałych, którzy przyszli jeszcze wczorajszego dnia czekały: woda, herbata i kawa (nie licząc rozmów o teatrze). Najszybciej rozeszły się bilety na przedstawienia „Złodziej” i „Między łóżkami” (niestety juz brak). Na pozostałe jeszcze można dostać wejściówki. Pierwsze osoby do MOK-u zawitały przed godziną 20.

Po południu zrobiłam mały rekonesans, czy coś się już dzieje, a wieczorem zrobiłam spacer i zobaczyłam, że są już osoby stojące w kolejce. Ja zajęłam miejsce od dwudziestej pierwszej – mówi pani Dorota z Nowego Sącza, stała bywalczyni wydarzeń kulturalnych, za którą już wiele takich kolejek po bilety na JFT.

W Nowym Sączu jest zdecydowanie za mało wydarzeń teatralnych i to chyba ten głód sprawia, że ludzie potrafią za biletami stać całą noc. Człowiek chciałby być bliżej tych przedstawień – żali się.

W środku kolejki znalazły się osoby, które pod MOK przyszły około godziny czwartej rano.

Na miejscu byłem o 4.45, bo nie udało mi się wcześniej wstać. Pierwszy raz się spotkałem z taką kolejką w Nowym Sączu, no może z wyjątkiem meczów Sandecji, gdzie bezpośrednio przed meczem trzeba swoje odstać po bilet. Tu jest bardziej kulturalnie niż na stadionie, chociaż były już próby wciśnięcia się do kolejki przez osoby, które przyszły później – mówi pan Karol.

Skąd taka determinacja?

W Sączu nie mam wiele okazji, żeby zobaczyć coś tak ciekawego jak spektakle na Jesiennym Festiwalu Teatralnym – dodaje.

Bilety na Jesienny Festiwal Teatralny można kupować w dni powszednie od 8 do 15 w kasie MOK.
Program JFT czytaj: XIX Jesienny Festiwal Teatralny odsłania karty. Gwiazdy sceny i filmu w Nowym Sączu

(JB)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu