Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
07/08/2016 - 10:30

Jest projekt: Góra Parkowa z klimatem międzywojnia: egzotyka, ekstremalny sport i wielka sztuka

Góra Parkowa w Krynicy to miejsce wyjątkowe. Samorząd chce by dodatkowo stało się pomostem między przeszłością a przyszłością, ekstremalnymi doznaniami sportowymi i wielką sztuką, egzotyką międzywojnia i oczekiwaniami współczesnych gości uzdrowiska.

Góra Parkowa z racji tego, że jest sercem uzdrowiska, nazywa się ją nawet Górą Źródłową, jest podstawą bytu uzdrowiska. Gdyby nie odkryto tutejszych wód i ich właściwości, to może nadal Krynica byłaby wioską, która kiedyś nazywała się Krzenycze. - To zobowiązuje – podkreśla burmistrz Krynicy Dariusz Reśko.

- Wiadomo, że Park Zdrojowy, który z jednej strony ma funkcje rekreacyjno – krajoznawcze z drugiej strony funkcje ochronne dlatego nie ma możliwości ingerowania w jego podstawowy charakter. Góra Parkowa może być centrum wielu wydarzeń, ale w ograniczony i ściśle określony sposób – tłumaczy samorządowiec.

Zobacz też: Burmistrz Dariusz Reśko kontra matematyka. Wyniku starcia nie da się podważyć

- Ja wiem, że wiele osób myśli ciągle o torze saneczkowym, który miał tam powstać. To, że się to skończyło fiaskiem, to nie jest absolutnie moja wina. To jest kwestia odgórnych decyzji prawnych i błędów urzędniczych, które się pojawiły i które sprawiły, że Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził nieważność uchwały planistycznej. Niestety ten tor tam nie powstanie – mówi.

I dlatego samorząd Krynicy zdecydował się na zupełnie nowy, kompleksowy projekt zagospodarowania tego miejsca.

Projekt składa się z dwóch kluczowych części. Jedna to ukłon w stronę historii, druga to ukłon w przyszłość dyktowany oczekiwaniami przyjezdnych: turystów i kuracjuszy.

- Po stronie południowej chcemy nawiązać do koncepcji profesora Michała Chudzickiego, który w 1927 roku opracował kapitalny projekt stworzenia na Górze Parkowej arboretum, to znaczy parku dendrologicznego z ciekawymi, egzotycznymi gatunkami. To jest absolutnie fantastyczne. Profesor sporo z tych gatunków posadził. Robił to w sposób fenomenalny. Sprowadzał specjalne nasiona gatunków drzew z gór Japonii o podobnych warunkach klimatycznych, żeby te drzewa się tutaj przyjęły. Niestety dzieło profesora przerwała druga wojna światowa. A po drugiej wojnie światowej nikt już nie był zainteresowany podtrzymaniem tego projektu. Ale na szczęście trochę śladów, roślin pozostało. Chcemy to teraz odtworzyć. A w przyszłości być może uda nam się nawiązać do koncepcji profesora i projekt wzbogacić o kolejne nasadzenia – zdradza kulisy przedsięwzięcia samorządowiec.

Zobacz też: Klepnij bobasa w pupę a 500 plus murowane! Po dziecko trzeba jechać do Krynicy [FOTO]

Jakie są założenia drugiej części? To część rekreacyjna, która budowana będzie wokół już funkcjonującej infrastruktury: źródeł, ścieżek, jeziorka, miejsc wypoczynku i tych do ćwiczeń. Władze Krynicy chcą by Góra Parkowa służyła singlom, ludziom starszym i całym rodzinom. Wszystkim.

- Chcemy tak zmodernizować, przebudować wszystkie ścieżki, by z jednej strony służyły pieszym turystom, a z drugiej strony rowerzystom, którzy już korzystają z wytyczonego tu szlaku rowerowego. Chcemy je przystosować jednocześnie do narciarstwa biegowego, które cieszy się coraz większą popularnością. Mamy też wyznaczone miejsce, gdzie możliwe jest stworzenie Downhillu (miejsce do uprawiana kolarstwa ekstremalnego – dop. red.). Już nawet rozmawialiśmy w tej sprawie z Polskimi Kolejami Linowymi, z poprzednimi właścicielami. Jest też już istniejący tor saneczkowy, który nigdy nie będzie torem do zjazdów sportowych, ale może stać się idealnym miejscem do zabaw zimowych dla całych rodzin. Chcemy też odtworzyć klasyczne, prawdziwe ścieżki zdrowia z urządzeniami do ćwiczeń. W tym wypadku chcemy nawiązać do klasyki, czyli zachować stare drewniane urządzenia a obok nich zainstalować te nowoczesne. Za tym ludzie naprawdę tęsknią i na to czekają.

Ale to nie wszystko.

- Pracujemy też nad programem bioróżnorodności nie tylko flory, ale też fauny. Chodzi o zwierzęta. Liczymy na ścisłą współpracę z Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie. Mieliśmy już nawet jedno, owocne spotkanie. Chcemy dokonać modernizacji, chociaż nie wiem, czy to dobre określenie, miejscowych stawów. To stawy, gdzie jest ciekawa roślinność i cenne przyrodniczo ptactwo. Być może udało by się ten największy, chociaż w minimalnym stopniu, przystosować do rekreacji dla ludzi. A na górze, gdzie właścicielem są Polskie Koleje Linowe, z zastrzeżeniem, by nie zakłócić harmonii tego miejsca, marzy nam się etnograficzny park łemkowski. Góra Parkowa stałaby się dzięki temu miejscem jeszcze bardziej kultowym, ale też nowoczesnym a z drugiej strony zachowalibyśmy jej tradycyjny, historyczny charakter.

- Mam też marzenie, ale na razie jest to tylko marzenie, by Góra Parkowa co jakiś czas zamieniała się w miejsce kultury. Nie ukrywam, że w pierwotnym programie Festiwalu Kiepurowskiego chcieliśmy tu wystawić jedną z oper. Jednak w tym roku przerosło nas to logistycznie. W rachubę wchodziła budowa dodatkowej sceny, zasilanie w energię, budowa widowni, bo trudno żeby ludzie oglądali operę siedząc na trawie czy na kocykach. Ale w przyszłości tematu nie odpuścimy.

Zobacz też: Jak odkorkować Krynicę? Tunel? Zapora? Ograniczenie tonażu? Burmistrz Reśko szuka rozwiązania

Jest jeszcze jedno miejsce na Górze Parkowej, które Krynica chce przywrócić gościom. Teraz mało kto o nim pamięta, bo jest zarośnięte i zaniedbane. Chodzi o niewielki, nieczynny już kamieniołom.

- Wyobrażam sobie tam w przyszłości, niewielkie kameralne koncerty – opowiada burmistrz.

Oczywiście Dariusz Reśko nie ukrywa, że realizacja projektu zagospodarowania Góry Parkowej jest uzależniona od środków, którymi dysponuje Krynica i które uda się pozyskać.

Ale nawet przy ograniczonych wpływach samorząd nie odpuści i będzie realizował projekt na raty.

ES [email protected] Fot.: własne / UM w Krynciy

Krynica: Góra Parkowa z klimatem międzywojnia: egzotyka, ekstremalny sport i wielka sztuka










Dziękujemy za przesłanie błędu