Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
19/07/2016 - 07:40

Jak odkorkować Krynicę? Tunel? Zapora? Ograniczenie tonażu? Burmistrz Reśko szuka rozwiązania

Jak odkorkować Krynicę? - Muszę się przyznać, że na razie przegrałem batalię o budowę obwodnicy Krynicy - tłumaczy burmistrz Dariusz Reśko po tym jak się okazało, że jedyna realna technicznie koncepcja, to tunel o wartości minimum 700 milionów złotych! Samorząd nie składa broni i będzie apelował o ograniczenie tonażu na drodze nr 971.

Razem z Zarządem Dróg Wojewódzkich, czyli zarządcą drogi nr 971, która jest osią drogową całej gminy samorząd sfinansował próby opracowania koncepcji, którędy tę obwodnicę można poprowadzić.

- Ale tu z jednej  strony są tereny prywatne, czyli wchodzi kwestia wywłaszczeń i wszystkich spraw pochodnych, a z drugiej strony mamy teren zasobu wód mineralnych i całą związaną z tym ochronę środowiska - relacjonuje burmistrz.

Mimo to samorząd nie poddał się walkowerem.

- Początkowo było sześć koncepcji, z których jak się potem okazało cztery trzeba było odrzucić już na wstępie, bo na przykład prowadziły przez Górę Parkową od strony Tylicza. Tam są lasy, tam jest strefa uzdrowiska, park chroniony, strefa ochrony sanitarnej i tak dalej. Zostały więc tylko dwie propozycje po zachodniej stronie Krynicy, które realnie można było przenieść na mapę - opowiada o kulisach prac koncepcyjnych Reśko.

Pierwsza zakładała, że droga pójdzie nad szkołą numer 1, nad ulicą Zamkową.

- Na ulicy Zamkowej trzeba by było przeciąć niektóre domostwa. A dalej droga biegłaby w stronę Muszyny pod samym lasem gdzie jest teren, w który oczywiście ktoś już zainwestował. Przecież nikt by się nie zgodził na to, już abstrahując od ceny, żeby mu dom zrujnować po to tylko, żeby powstała obwodnica - zastrzega burmistrz.

Tym samym gmina stanęła w obliczu najbardziej ekstremalnego, ale zarazem najbardziej racjonalnego  rozwiązania, czyli tunelu.

- Ale już przy wstępnej kalkulacji kosztów, okazało się, że wartość tego przedsięwzięcia wynosiłaby siedemset milionów złotych! - mówi Reśko.

To kwota nie do przeskoczenia nawet dla Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, chociaż ZDW ma dostęp do wysokich unijnych dotacji.

Zobacz też: Burmistrz Dariusz Reśko kontra matematyka. Wyniku starcia nie da się podważyć

- Może inaczej by było, gdyby była to droga krajowa w jakimś strategicznym ciągu, ale w obecnej rzeczywistości temat legł w gruzach. My jesteśmy na uboczu i nikt takich pieniędzy dla nas nie wyłoży. Próbowałem różnych rozwiązań.  Przymierzałem się do partnerstwa prywatno – publicznego, żeby partner pobierał pożytki z udostępniania tunelu, ale nic z tego na razie nie wyszło - rozkłada ręce nasz rozmówca.

Z jaką alternatywą została Krynica-Zdrój?

- Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Rozpatruję możliwość, zupełnie nowatorską, chociaż ona też wiąże się z koniecznością posiadania gruntów, których obecnie gmina nie ma. Chodzi o utworzenie parkingów zaporowych przed wjazdem do miasta i ograniczenie komunikacji , ograniczenie transportu prywatnego czy transportu ciężarowego po to, aby poprawiła się komunikacja w samym mieście. Ale proszę pamiętać, że główna droga jest wojewódzka, przelotowa i te ograniczenia musiałby dawać jednocześnie pewną alternatywę. Dlatego wydaje się, że jest to wariant mało prawdopodobny, ale ja go nie wykluczam.

Teraz nad pomysłem z zaporami w roli głównej muszą pochylić się eksperci. Czy uda się wypracować kompromis, których pogodzi interesy wszystkich zaangażowanych i i zainteresowanych: ZDW, GDDKiA, Zarządu Dróg Powiatowych, właścicieli dróg lokalnych, samorządu, przyjezdnych i mieszkańców? Trudno na razie prorokować.

N razie gmina Krynica przymierza się do modernizacji ulic Zdrojowej i Kraszewskiego. Odbyło się już nawet w tej sprawie spotkanie robocze w Krakowie, w siedzibie Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Być może po modernizacji tej drogi, w co mocno wierzę, ZDW da się namówić do ograniczenia – prawnie – ruchu ciężarowego przez Krynicę – zapowiada szef samorządu.

Przeczytaj też: Klepnij bobasa w pupę a 500 plus murowane! Po dziecko trzeba jechać do Krynicy [FOTO]

ES [email protected] Fot: Google Street View







Dziękujemy za przesłanie błędu