Dzwonią do Sądeczan i wmawiają, że wygrali odkurzacz
Na ekranie telefonu wyświetlił się numer stacjonarny, z kierunkowym +12. Uprzejmy telemarketer poinformował naszą Czytelniczkę, że wygrała odkurzacz.
- Wcześniej się przedstawił i nawet podał nazwę firmy, ale nie zapamiętałam. Nie wierzę w takie rzeczy więc podziękowałam i szybko się rozłączyłam – mówi.
Sprawa jednak nie dawała jej spokoju i zaczęła sprawdzać w Internecie, wpisując w wyszukiwarkę numer telefonu, z którego do niej dzwoniono.
- Ten numer, jak i wiele innych, nie jest przypisany do żadnej firmy. Można jednak sporo poczytać jak nękają ludzi. Na szczęście Polacy są coraz mądrzejsi i nie dają się nabrać – dodaje.
Zobacz też: Uwaga na oszustów. Telefon z prośbą o pieniądze odebrały dwie sądeczanki Uwaga! Ankieterzy a wciskają perfumy
***
Zaledwie tydzień temu informowaliśmy naszych Czytelników co zrobić, kiedy damy się nabrać, pójdziemy na pokaz i kupimy produkt, który tak naprawdę nie jest nam do niczego potrzebny. Taki towar, zgodnie z prawem, możemy zwrócić w ciągu 14 dni. Najlepszym wyjściem z sytuacji jest złożenie - w formie pisemnej - oświadczenia od odstąpieniu od umowy i wysłania go na wskazany w umowie sprzedaży adres.
Zobacz też: Wciskają nam garnki, pościel i materace. Jak oddać niechciany towar
Wysłuchała (KB)
Fot. sxc.hu