Czy będą pustki w pierwszych klasach?
W roku szkolnym 2015/2016 naukę w pierwszej klasie rozpoczną wszystkie dzieci urodzone w 2009 r. oraz w drugiej połowie 2008 r. (od lipca do grudnia).
Część rodziców w obawie, że ich dzieci nie są wystarczająco dojrzałe by rozpocząć edukację szkolną, próbowało odroczyć swoim pociechom pójście do pierwszej klasy.
Niezbędnym warunkiem odroczenia nauki dziecka jest zbadanie dojrzałości szkolnej sześciolatka w publicznej lub niepublicznej poradni psychologiczno – pedagogicznej.
Poradnia ma 30 dni na zbadanie malucha (najczęściej dochodzi do 2 spotkań po 2h) i wydanie opinii. Nie ma jednego kanonu - ani prawnie ani formalnie określonego - badań dojrzałości szkolnej. Wiadomo jednak, że sprawdzany jest nie tylko rozwój intelektualny, emocjonalny i motywacyjny dziecka. Bada się funkcje wzrokowo – przestrzenne i słuchowo – językowe, rozwój społeczny, percepcyjny i wiele innych aspektów.
Po uzyskaniu opinii rodzice mogą złożyć do dyrektora szkoły wniosek o wydanie decyzji o odroczeniu edukacji w kl. I wraz z załączoną opinią z poradni.
Zbadaliśmy, jak wygląda sytuacja z odraczaniem pierwszaków na terenie Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego.
Według aktualnych danych Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Nowego Sącza w 2015 r. przebadano pod kątem dojrzałości szkolnej 380 dzieci, z czego 16 uznano za dojrzałe do rozpoczęcia nauki, a 364 wydano opinię negatywną. W 2014 r. na 230 dzieci, opinie o odroczeniu dostało 209 maluchów. Dla porównania w 2013 r. na 15 badanych dzieci wszystkie otrzymały odroczenie. W naszym mieście zameldowanych jest 819 dzieci urodzonych w 2008 r. i 939 dzieci z 2009 r.
W powiecie nowosądeckim sytuacja jest podobna. Decyzję o odroczeniu wydano w 766 przypadkach, 50 dzieci uznano za gotowe do rozpoczęcia nauki, 80 maluchów ciągle jest badanych.
Na razie nie ma pełnych danych, by stwierdzić ile dokładnie dzieci rozpocznie na Sądecczyźnie naukę w klasie pierwszej.
Co się stanie z odroczonymi?
- Mimo trudności organizacyjnych, edukacja przedszkolna dla dzieci, które uzyskały odroczenie będzie zapewniona – informuje dyrektor Wydź. Edukacji UM Józef Klimek – Zapewnimy dzieciom warunki, by prawidłowo się rozwijały i socjalizowały.
Marcin Kałużny, dyrektor Niepublicznej Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej ”Tęcza”, prywatnie tata sześciolatka nie szczędzi krytyki:
- System szkolny nie jest przygotowany do przyjęcia 6-cio letnich dzieci. Przebadaliśmy ponad 200 dzieci (a ciągle zgłaszają się rodzice) i 98% z nich było niegotowych do podjęcia nauki. W koncepcji, którą proponuje ministerstwo wiele dzieci będzie potrzebowało różnych form wsparcia, chociażby w formie zajęć kompensacyjnych.
Jeżeli dziecko jest niedojrzałe do rozpoczęcia nauki w szkole problemy mogą pojawić się także na późniejszych etapach edukacji. Program klas 4 – 6, nie jest dostosowany do obniżonego wieku szkolnego, więc niektóre dzieci mogą mieć sporo trudności z opanowaniem materiału z matematyki i przedmiotów przyrodniczych – twierdzi psycholog Maja Majewska – Kokoszka, ekspertka ds. prawa oświatowego, współpracująca z Fundacją „Rzecznik Praw Rodziców”. - Opinia jest jednak ważna rok. Ważne, by nauczyciel realizował zalecenia poradni, by jak najlepiej pomóc dziecku – dodaje.
A co, jeżeli sześciolatek rozpocznie naukę od września, ale rodzice uznają, że lepiej, by cofnąć go do zerówki?
Można zwrócić się do poradni o zbadanie dojrzałości szkolnej do końca grudnia 2015 r. i złożyć poparty opinią z poradni wniosek o odroczenie do dyrektora szkoły rejonowej, wraz z pisemną prośbą o wskazanie miejsca odbywania edukacji dziecka. Jeżeli władze gminy wskażą placówkę oddaloną o 3 km od miejsca zamieszkania, zobowiązane są do zapewnienia dowozu dziecka lub dopłaty do transportu.
Rodzice muszą dobrze przemyśleć decyzję o posłaniu dziecka terminowo do szkoły, lub o odroczeniu rozpoczęcia nauki. Przenoszenie dziecka w trakcie roku szkolnego będzie się wiązać dla niego z dużym stresem i trudnościami adaptacyjnymi.
MN