Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
24/12/2016 - 00:05

Czerwiński święta spędzi w domu. Dyżuruje w Sejmie po Nowym Roku

Poseł Andrzej Czerwiński święta Bożego Narodzenia spędzi w domu, z najbliższymi. Dyżur na sali plenarnej Sejmu, pośród protestujących parlamentarzystów opozycji, jedyny poseł PO z naszego okręgu ma dopiero po Nowym Roku, dokładnie 2 i 3 stycznia - dowiedzieli się w piątek dziennikarze na konferencji prasowej w biurze poselskim Andrzeja Czerwińskiego w Nowym Sączu.

Czerwiński przedstawił znaną już z telewizyjnych przekazów platformerską wersję wydarzeń z ubiegłego piątku, które doprowadziły do bezprecedensowej  okupacji przez opozycję najpierw mównicy, a potem całej sali plenarnej Sejmu.

Bezpośrednią przyczyną protestu, przypomniał Czerwiński, było wykluczenie przez marszałka Kuchcińskiego podczas debaty budżetowej posła Szczerby. A Szczerba nie zrobił nic złego, chciał tylko zgłosić poprawkę w sprawie dofinansowania orkiestry symfonicznej w Warszawie. Miał na to minutę, marszałek wyłączył mu mikrofon po 30 sekundach, co było iskrą, która wywołała wybuch.  

- Znam marszałka Kuchcińskiego od 2001 roku, w tym samym czasie zostaliśmy obaj po raz pierwszy posłami. To rozsądny, bardzo porządny człowiek. Nie wiem dlaczego tak nerwowo zareagował, chyba nie daje sobie rady z presją jaką wywiera na niego Kaczyński – zastanawiał się glośno  Czerwiński.     

Żalił się, że nie dane mu było w zeszły piątek zgłosić czterech poprawek do budżetu dotyczących spraw regionalnych: obwodnic Gorlic i Limanowej, łącznika obwodnicy północnej i zachodniej Nowego Sącza oraz „Sądeczanki”,  czyli osławionej drogi ekspresowej do Brzeska.

- Zostawiliśmy gotowy projekt budowy „Sądeczanki”, przez rok nie uczyniono nic. „Sądeczanka” wypadła z krajowego programu budowy dróg krajowych, do czego posłowie PiS nie chcą się przyznać, jedynie w prywatnych rozmowach to potwierdzają  – mówił.  

Były minister skarbu w rządzie Ewy Kopacz uważa, że PiS złamał demokrację odrzucając hurtem w Sali Kolumnowej, gdzie marszałek Kuchciński przeniósł obrady,  ok. 350 poprawek PO do ustawy budżetowej, natomiast PO i Nowoczesna bronią demokracji, okupując salę plenarną sejmu. Zdaniem Czerwińskiego debata budżetowa nie została zakończona lecz przerwana. Posłowie PO  i Nowoczesnej koczują dzień i noc na sali plenarnej, aby  Kuchciński nie mógł wtargnąć na mównicę  i dwukrotni uderzyć laską marszałkowską o podłogę, co by oznaczało zakończenie posiedzenia.  

Pytany przez „Sądeczanina”, czy potrafi podać choć jeden przykład przyjęcia przez PO poprawki zgłoszonej do budżety przez posłów PiS z okręgu 14, gdy Platforma rządziła, a PiS był w opozycji – Czerwiński bezradnie rozłożył ręce.

Za chwilę przekonywał dziennikarzy, że akcja posłów PO i Nowoczesnej cieszy się poparciem w społeczeństwie: „Otrzymuję dużo telefonów, mejli i sms-ów z wyrazami solidarnoci, również z Nowego Sącza”.

Poseł nie umiał jednak odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w takim razie PiS-owi o pięć punktów procentowych skoczyło poparcie w sondażach, a  Platformie spadło?     

Poseł jest zmęczony całą sytuacją i to widać. Pytany, jak żona reaguje na to co się dzieje w Warszawie odparł, że mocno to przeżywa, ale szczegółów nie chciał zdradzić.  – Liczymy na przełom, że PiS się opamięta. Nie kwestionujemy, że PiS demokratycznie wygrał wybory, ale nie dostał mandatu do zawłaszczania państwa – mówił bez przekonania platformerski „rodzynek” pośród dziesięciorga posłów w okręgu 14.   

Czerwiński mówił ponadto, że PO nie planowała i ni  planuje żadnego zamachu stanu, o co ją podejrzewa PiS, choć przyznał, że jest zdumiony sprawnością KOD, którego działacze w poprzedni piątek błyskawicznie urządzili scenę pod Sejmem. Chyba dla uwiarygodnienia się poseł zdradził, że nie przepada za Mateuszem Kijowskim. – On mi mentalnie nie odpowiada –tłumaczył.     

Najważniejsze, że były minister wigilię i święta spędzi po Bożemu, przy  choince, z kolędami, w gronie najbliższych. Do Warszawy wybiera się  dopiero po Nowym Roku. – Jeśli chodzi o dyżury na sali plenarnej to podzieliliśmy się województwami. Posłowie z Małopolski mają  dyżur 2 i 3 stycznia – tłumaczył.

Na koniec konferencji poseł Czerwiński podziękował lokalnym mediom za dobrą współpracę w mijającym roku. – Profesjonalnie, rzetelnie przekazywaliście Państwo informacje i różne treści – chwalił. 

Niestety, oprócz dobrego słowa i smutnej, zbolałej miny Czerwiński nie miał w piątek nic do zaoferowania. Z kronikarskiego obowiązku informujmy, że na wcześniejszej, o godzinę, konferencji  u uśmiechniętego od ucha do ucha senatora  Koguta oprócz pięknych życzeń Bożonarodzeniowych - był opłatek oraz stroik i kalendarz z Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach dla każdego żurnalisty. W PO były dyżurne paluszki i mineralna oraz przygnębiony gospodarz. Źle się dzieje w sądeckiej Platformie…   

 (HSZ), fot. własne      







Dziękujemy za przesłanie błędu