Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
09/12/2016 - 12:10

Co wiadomo o osadzie w Maszkowicach? Romowie byli świetnymi kamieniarzami

Trudno sobie dziś wyobrazić Maszkowice, niewielką miejscowość w gminie Łącko, bez osady romskiej. Obecnie mieszka w niej ponad dwustu Romów. Żyją w niej wielopokoleniowe rodziny. Jak Romowie trafili do tej miejscowości, skąd przybyli i kiedy osiedlili się w Maszkowicach? Odpowiedzi na te pytania szukało wielu badaczy, etnografów i historyków.

Jednym z nich jest bez wątpienia Adam Bartosz, etnograf, kustosz Muzeum Okręgowego w Tarnowie, a zarazem wieloletni dyrektor tej placówki. Tę tematykę zgłębiali również m.in. Elżbieta i Marian Długoszowie, wieloletni muzealnicy, obecnie mieszkający w Krakowie. Udało się nam dotrzeć do tych osób i porozmawiać z nimi o historii tej osady.

Adam Bartosz od wielu, wielu lat interesuje się życiem i kulturą Romów. Prowadząc badania wśród Cyganów Karpackich, bo do takich należą mieszkańcy osady maszkowickiej, trafił, na przełomie lat 60. i 70. XX w., do tej właśnie osady romskiej.

Zobacz także: Maszkowice: Romowie stracili dach nad głową. Rodzina rozpacza po śmierci dziecka

- Romowie, nie tak liczni jak dzisiaj, żyli wówczas w bardzo prymitywnych warunkach, z dala od zabudowań wiejskich – mówi Bartosz.

By zebrać materiały, jak sam mówi, nawet pomieszkiwał przez jakiś czas w tej osadzie.  Poznał zwyczaje i kulturę mieszkańców.

- W tamtym czasie znakiem rozpoznawczym tego, że zbliżamy się do osady w Maszkowicach były rosnące po prawej stronie szosy dwie wyniosłe sosny, a po lewej – dorodna lipa – dodaje nasz rozmówca – W latach 60. ubiegłego stulecia osadę zamieszkiwało ledwie 43 osoby.

Początki osady w Maszkowicach związane są z modernizacja drogi prowadzącej z Nowego Sącza do Krościenka i Szczawnicy w początkach lat 50.XX wieku (1952 1954)

- Osada w Maszkowicach powstała spontanicznie - opowiada Marian Długosz. - Do budowy tej drogi byli zatrudniani, jako kamieniarze między innymi Rowie ze Spisza – Czarnej Góry i Jurgowa, którzy potrafili rozłupywać kamienie. Przygotowaną przez nich kamienną kostką wykładana była utwardzana nawierzchnia drogowa.

Zobacz także: Tragedia w osadzie romskiej w Maszkowicach. W pożarze zginął 3 - letni chłopczyk

Z zebranych przez Adama Bartosza danych wynika, że przed kilkudziesięcioma laty swoje domostwa na przydunajeckich nieużytkach postawiły dwie romskie rodziny. Po zakończeniu budowy drogi, Cyganie już tam pozostali.

Z biegiem upływających lat osada w Maszkowicach rozrosła się. Przybyło nowych mieszkańców. Część osiedliła się w tej miejscowości przybywając ze Szczawnicy, Nowego Sącza, Ochotnicy i innych części Małopolski.

Początkowo w osadzie nie było prądu, wody i kanalizacji. Dopiero w latach 80. XX w. doprowadzono do osady linię elektryczną. W 1997 r. z inicjatywy Stowarzyszenia Romów w Polsce wykopana została studnia głębinowa. Z niej Romowie - mieszkańcy Maszkowic czerpią wodę.

Wiele, wiele lat temu do Sądeckiego Parku Etnograficznego przeniesiono z osady dwa obiekty.

Orędownikami budowy sektora cygańskiego w Sądeckim Parku Etnograficznym byli Elżbieta i Marian Długoszowie. O przeniesienie kilku obiektów cygańskich do skansenu postulował także Adam Bartosz.

Obecnie w osadzie romskiej w Maszkowicach mieszka ponad 200 mieszkańców

W 2005 roku na terenie osady gmina postawiła dla Romów pięć nowych domów. Każdy kontener miały zasiedlać dwie rodziny.

(MACH), na podstawie informacji przekazanych portalowi Sądeczanin.info przez Adama Bartosza, autora artykułu: Sądecki krajobraz z Cyganami w tle opublikowanego w książce „Górale Sądeccy” – wydawnictwo PTTK Kraków 2016 oraz informacji udzielonych przez Mariana Długosza.

Fot. arch. Sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu