Chełmiec: Jezuita i zakonnica jako patroni nowych rond

Na środowej sesji Rady Gminy Chełmiec jej przewodniczący Józef Zygmunt złożył wniosek, aby rada zwróciła się do marszałka Małopolski o nadanie imienia siostry Czesławy Lorek rondu w Biczycach Dolnych, a rondo na ul. Marcinkowickiej ojca Józefa Andrasza. To węzłowe punkty nowo powstałych obwodnic Nowego Sącza: północnej i zachodniej. Na razie bezimienne.

Radni chełmieccy jednogłośnie przyjęli wniosek Józefa Zygmunta i następnym krokiem będzie stosowne wystąpienie do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.
- Są to osoby, które urodziły się na terenie obecnej gminy Chełmiec i trwają przygotowania do wszczęcia ich procesów beatyfikacyjnych. Wpisane to będzie w logiczną ciągłość miast i rond na terenie Starego Sącza, Podegrodzia i Chełmca - tłumaczy wnioskodawca.

Ojciec Józef Andrasz (1891-1963), jezuita, urodził się w Wielopolu, przed wojną krajowy dyrektor Apostolstwa Modlitwy, spowiednik św. Faustyny w jej krakowskim, ostatnim okresie życia, wymieniony 59 razy w "Dzienniczku" świętej. Podczas nocy okupacyjnej zapoczątkował w kościele w Łagiewnikach nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, asceta, tłumaczył literaturę mistyczną. Obecnie Sądeczanie odkrywają tę niezwykłą postać.

Siostra Czesława Lorek (1938-2003) ze Zgromadzenia Najświętszego Serca Pana Jezusa Sacré-Coeur (RSCJ), urodzona w Biczycach Górnych; misjonarka w Afryce, pracowała jako katechetka, wśród chorych i potrzebujących. Została zamordowana przed kościołem w Gambe (Kongo) na tle rabunkowym, gdzie pełniła posługę zakrystianki. Pogrzeb odbył się 23 maja 2003 r. w Kinszasie. Patronuje Zespołowi Szkół w Biczycach Dolnych.
(HSZ)