Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
01/04/2016 - 08:45

Bogusza pożegnała swojego pasterza. Pogrzeb ks. Czekaja [zdjęcia]

Biskup Stanisław Salaterski, kapłani różnych tytułów i godności, siostry zakonne, a przede wszystkim wierni: mieszkańcy Boguszy i nie tylko żegnali w czwartek 31 marca śp. księdza kanonika Mieczysława Czekaja, zmarłego w Wielką Sobotę 26 marca.

Uroczysta msza święta pogrzebowa rozpoczęła  się o godzinie 14-tej  w kościele  pw. św. Antoniego w Boguszy (zmarły szczególną czcią darzył  tego świętego). W pięknym kazaniu biskup Stanisław mówił o kapłaństwie i różnych przymiotach zmarłego kapłana: prostocie, gorliwości i wrażliwości na ludzką biedę. Wiele ciepłych słów  powiedział o  szczególnej pasji księdza Czekaja -  ratowaniu zabytków  sakralnych przed zniszczeniem. Wszędzie tam, gdzie duszpasterzował,   odnawiał i  pielęgnował  stare obrazy, rzeźby i inne przedmioty kultu.

Jak podkreślił w kazaniu i na cmentarzu biskup Salaterski, dla  księdza Czekaja nie było różnicy „czy to ruskie, czy polskie, dla niego wszystko było  Boskie". Swoją pasją zarażał innych. Uczył ludzi wrażliwości na  piękno oraz troskę o duchowe i materialne dziedzictwo naszych przodków.

Spośród wielu parafii,  w których pracował, śp. ks. Mieczysław Czekaj  szczególnie  ukochał sobie  Boguszę  i tutaj  pragnął  po śmierci spocząć,  wśród swoich. I tak się stało.

Tekst i zdjęcia Józef Stec

P.s. Poznałem  śp. księdza Mieczysława Czekaja w 1991 roku;  duszpasterzował  wtedy w Miliku i Andrzejówce. Później spotykaliśmy się na różnych komisjach konserwatorskich. Chociaż czasami  mieliśmy  różne  zdania,  bardzo szanowałem jego  troskę i zaangażowanie. W ostatnich latach odwiedzałem go w Boguszy i bardzo ceniłem sobie  przyjemność rozmowy z nim. Zatroskany o sprawy ziemskie - kochał  Boga i piękno. Odszedł kapłan prawdziwy.

Bogusza pożegnała swojego pasterza. Pogrzeb ks. Czekaja [zdjęcia]










Dziękujemy za przesłanie błędu