10 rzeczy, które dziwią przyjezdnych w Nowym Sączu
Przyjeżdżają do Nowego Sącza za pracą albo w celach turystycznych i nieustannie się dziwią. Oto 10 rzeczy, które zaskakują przyjezdnych w Nowym Sączu.
MAMY RÓWNE CHODNIKI
Może się to wydawać dziwne, ale chodniki w centrach dużych miast, często przyprawiają pieszych o palpitacje serca. Sporej części Nowego Sącza ten problem nie dotyczy. Kobiety nie połamią tu obcasów, a pchanie wózka z dzieckiem nie przypomina slalomu gigant. Pozostaje nam tylko czekać, aż wszystkimi chodnikami w mieście będzie się śmigało „jak po maśle”.