Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
19/08/2016 - 12:55

Śmiertelny wypadek w Paszynie. Czy tej tragedii można było uniknąć?

W Paszynie (gmina Chełmiec) doszło wczoraj wieczorem do kolejnej tragedii podczas prac rolnych. Zginął 62-letnie mieszkaniec gminy Korzenna. Mężczyzna został przygnieciony ciągnikiem rolniczym Ursus C-330.

Służby ratownicze otrzymały wezwanie o pomoc po godz. 19. Do Paszyna, po przyjęciu zgłoszenia o nieszczęśliwym wypadku, poza strażakami i pogotowiem, pojechali także policjanci.

- Tragedia wydarzyła się na polanie o znacznym nachyleniu – powiedział portalowi Sądeczanin.info st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. - Strażacy mieli problem z odnalezieniem miejsca, w którym doszło do wypadku, ale w końcu ratownicy dotarli na miejsce. Ciągnik rolniczy przewrócony był kołami do góry, a pod nim znajdował się mężczyzna.

Strażacy błyskawicznie przemieścili pojazd na bok, by dotrzeć do poszkodowanego. Niestety, na pomoc, okazało się za późno. Lekarz będący na miejscu zdarzenia stwierdził zgon traktorzysty.

Na miejscu tragedii pracowali policjanci. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, wykonali dokumentację fotograficzną.

- Policjanci pracujący na miejscu tragedii ustalili, że 62-letni mężczyzna, podczas wykonywania prac polowych, został przygnieciony przez ciągnik – poinformowała portal Sądeczanin.info sądecka policja - W wyniku  zdarzenia mieszkaniec gminy Korzenna poniósł śmierć na miejscu.

Zobacz także: Traktor przygniótł rolnika. Mężczyzna zmarł

Decyzją prokuratora ciało traktorzysty zostało zabrane do dalszych badań. Okoliczności i przyczyny tragedii wyjaśnia policja.

Do groźnych wypadków podczas prac polowych dochodzi, niestety, co roku, na Sądecczyźnie, ale też i w innych regionach Małopolski

Część z nich kończy się tragicznie. Żniwa, a także okres zbioru płodów rolnych to dla rolników czas intensywnej pracy. Zmęczenie, pośpiech, chwilowa nieuwaga, nasilają ryzyko wypadku.

Tragiczne w skutkach są zwłaszcza pochwycenia przez prasy i przyczepy do zbioru siana i słomy, przygniecenia przez przewrócone ciągniki czy maszyny rolnicze. Wielu wypadkom można byłoby zapobiec, przestrzegając zasad ochrony zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym.

Placówka Terenowa KRUS w Nowym Sączu zorganizowała od 25 lipca do 16 sierpnia akcję promującą bezpieczne zachowanie podczas żniw, obejmującą teren gmin: Korzenna, Grybów, Podegrodzie, Łącko. Celem tej akcji była poprawa bezpieczeństwa pracy poprzez wskazanie rolnikom zagrożeń związanych z aktualnie prowadzonymi pracami żniwnymi, a w szczególności z użyciem maszyn rolniczych.

Główni specjaliści Wydziału Prewencji PT KRUS w Nowym Sączu, wizytując gospodarstwa w miejscowościach: Korzenna, Lipnica Wielka, Krużlowa Niżna, Czarny Potok, Jazowsko, Podegrodzie, Podrzecze, Mokra Wieś spotkali się z rolnikami podczas ich pracy w polu. Rozmawiali z nimi o zagrożeniach związanych z ich zawodem, akcentując szczególnie porę żniwną.

Wypadki ciągników rolniczych w naszym górzystym terenie, jak dowiedzieliśmy się w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Nowym Sączu nie są, niestety, odosobnione.

Zobacz także: Jakim wypadkom najczęściej ulegają rolnicy?

- Uczulamy podczas spotkań z rolnikami, że w trakcie wykonywania różnorodnych prac rolniczych, liczy się przede wszystkim ich bezpieczeństwo – powiedział naszemu portalowi Adam Lipień, pracownik prewencji KRUS w Nowym Sączu. - Apelujemy, aby ciągniki rolnicze były wyposażone w kabinę, która, w przypadku, gdyby stało się coś nieprzewidzianego, ochroni kierującego tym pojazdem przed przygnieceniem. To podstawa. Nie zawsze jednak ciągniki rolnicze posiadają kabinę.

Pracownik sądeckiego KRUS zauważa, że traktory, które wykorzystywane są w pracach polowych, są pojazdami ważącymi nawet do półtorej tony. Ważny jest również stan techniczny traktora. Winien on mieć sprawny układ hamulcowy, a także dobre ogumienie z protektorem. Ważne jest również to, aby traktorem nie przewozić innych osób. Zdarzają się jednak, niestety, przypadki przewożenia nawet dzieci.

Wypadki na zboczach

- Specyfika terenu ma, niestety, wpływ na liczbę wypadków - dodaje nasz rozmówca. – W naszym regionie przeważają tereny o zbyt dużym nachyleniu. Uczulamy rolników posiadających pola, łąki, na terenach o znacznym nachyleniu, by raczej nie wybierali się tam ciągnikami. Uczulamy także, aby nie wybierać się do prac polowych po deszczu. Droga może być śliska i nieszczęście gotowe.

Jeśli w ciągniku zamontowana jest kabina, kierowca może się uratować.

- Kiedy ciągnik przewraca się, a dzieje się to, proszę mi wierzyć w ułamku sekundy, kierowcy są jeszcze zazwyczaj przekonani, że uda im się wyskoczyć. Niejednokrotnie ten czas okazuje się za krótki.

Do KRUS w Nowym Sączu wpływają także informacje o wypadkach w lasach.

- Nie wszystkie wypadki, do których dochodzi na polach i w lasach są zgłaszane do KRUS – mówi Lipień. – Bywa też tak, że część tych pojazdów jest nie zarejestrowana, a rolnicy nie zawsze posiadają ubezpieczenie OC.

W tym roku sądecka instytucja ubezpieczeniowa została poinformowana o jednym przypadku przygniecenia osoby przez ciągnik rolniczy. Stało się to w Nowym Sączu. Na szczęście, nie był to wypadek śmiertelny. W ubiegłym roku, w okolicy Łososiny Dolnej miał miejsce bardzo poważny wypadek. Jedna osoba została przejechana przez ciągnik rolniczy i doznała bardzo poważnych obrażeń.

- Jeszcze raz apelujemy do rolników o rozsądek i rozwagę – mówi pracownik KRUS w Nowym Sączu. – Najważniejsze jest wasze bezpieczeństwo.

(MACH), arch. PSP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne.          







Dziękujemy za przesłanie błędu