Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
15/06/2016 - 16:45

Łososina Dolna: Tablica „Czarny Punkt” bardziej rzucałaby się w oczy

Na kilkukilometrowym odcinku drogi krajowej nr 75, od mostu na rzece Łososina w centrum Łososiny Dolnej, aż do miejsca, gdzie kończy się Łososina, a zaczyna Bilsko stoją cztery przydrożne krzyże. Trzy za barierkami ochronnymi na moście, a jeden może, dwieście trzysta metrów od miejsca, w którym w poniedziałek zginęło w zmiażdżonym Cinquecento małżeństwo z Łososiny.

Łososina wypadek raz jeszcze

- Dwa dni temu, trzysta metrów dalej w tragicznym wypadku zginęło małżeństwo. Nie dojechali do domu. Mieszkali tutaj ponoć niedaleko. Osobiście ich nie znałam. Może z widzenia. Straszna tragedia dla rodzin. Niech spoczywają w pokoju. Rok temu, chyba w kwietniu, tam, gdzie jest ten betonowy przepust też miał miejsce poważny wypadek - pokazuje zagadnięta mieszkanka Łososiny Dolnej.

- Pamiętam, że kierowca samochodu, który uderzył w tę przeszkodę był poważnie ranny. Jeszcze widzę tego mężczyznę, jak leży koło tego przepustu na trawie. Później dowiedziałam się, że ten człowiek zmarł - kręci głową kobieta.

Ten odcinek krajówki nr 75 cieszy się zła sławą. Piesi mogą stosunkowo bezpiecznie iść chodnikiem ułożonym wzdłuż ogrodzenia lotniska Aeroklubu Podhalańskiego. Gdy teren lotniska kończy się, pieszym do poruszania się pozostaje żwirowe pobocze. Idzie się tamtędy dosłownie z duszą na ramieniu. Osobiście sprawdziliśmy.

Na drodze panuje bardzo duży ruch. Samochód sunie za samochodem. Na długiej prostej z pewnością nie jadą one z prędkością 50 km/h. Tir za tirem, aż dudni droga.

- Coś okropnego - mówi mieszkanka Łososiny.

- Proszę sobie wyobrazić, że my przy tej drodze mieszkamy, żyjemy. A tymi żwirowymi poboczami dzieci idą i wracają ze szkoły. Ja swoje pociechy zawożę na lekcje i  przywożę je z lekcji do domu, bo boję się je puszczać same. Po prostu drżę o ich bezpieczeństwo. Jak tutaj ludzie mogą bezpiecznie chodzić, skoro nie ma chodników. Taki ruch, jak pani widzi jest tutaj codziennie – w dni powszednie. Nie ma odpoczynku nawet w weekendy. Ilość przejeżdżających samochodów jest chyba wówczas większa.

Sporo ludzi zatrzymuje przy tutejszych placówkach handlowych. Trzeba więc tutaj bardzo uważać. Kolizji i wypadków na tej drodze jest bardzo dużo. Proszę zobaczyć - na tym betonowym przepuście jest jeszcze po tym ubiegłorocznym wypadku ślad koła. Są tam jeszcze elementy rozbitego światła auta.

Łososina wypadek raz jeszcze

Dwa miesiące temu inny kierowca uderzył w przydrożny słupek. Kolizji mieszkańcy już nawet nie liczą.

W miejscu, w którym w poniedziałek doszło do tego tragicznego wypadku pozostał ślad po zasypanych sorbentem rozlanych płynach eksploatacyjnych, które wyciekły na jezdnię, a na poboczu jakieś drobne rozbite elementy samochodowe. 

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu prowadzi już śledztwo w sprawie poniedziałkowego wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Decyzją prokuratora, który prowadzi tę sprawę, została zlecona sekcja zwłok ofiar tej tragedii.

- Autopsja ciał zmarłych zostanie przeprowadzona dzisiaj – powiedział dla Sądeczanin.info Jarosław Łukacz, prokurator rejonowy w Nowym Sączu. – Na miejscu tego tragicznego wypadku  zostały wykonane przez biegłego oględziny miejsca zdarzenia i pojazdów, które uczestniczyły w tym zdarzeniu. Będziemy powoływać biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Już przesłuchane zostały pierwsze osoby, które bezpośrednio były świadkami tego zdarzenia. Następnych świadków będziemy przesłuchiwać w najbliższych dniach. Teraz będziemy czekać na opinię posekcyjną, oraz opinię biegłego ds. rekonstrukcji wypadków. Przypuszczam, że może to potrwać nawet kilka miesięcy.

Okoliczności i przyczyny poniedziałkowej tragedii są wyjaśniane przez śledczych.

Wypadek Łososina raz jeszcze

Mieszkańcy Łososiny Dolnej są zszokowani tragedią, jaka wydarzyła się na początku tygodnia. Mówią, że przy tej drodze powinna stanąć nie jedna tablica z napisem Czarny Punkt.

Jeszcze kilka lat temu można było taką zobaczyć w okolicy Justu. Teraz kierowców ostrzega czytelna duża tablica z napisem: „Wypadki, 1 km. Zwolnij”.

- Może tablica „Czarny Punkt” bardziej rzucałaby się kierowcom w oczy. Już sama nie wiem – reasumuje nasza rozmówczyni.

(MACH), Fot. (MACH)

Łososina Dolna, tragiczny wypadek, czarny punkt










Dziękujemy za przesłanie błędu