Marian i Józef Koral dzielą się radością z sądeczanami [WIDEO]

To była wyjątkowa uroczystość. Bracia: Marian i Józef Koral po jednomyślnej decyzji Rady Miejskiej zostali wyróżnieni tytułem Honorowych Obywateli Nowego Sącza. Z tej okazji zrobili wyjątek i zgodzili się na rozmowę przed kamerą Sądeczanin.info. Dzielą się tym, co w życiu najważniejsze: miłością, ciepłem, energią, wdzięcznością i wspomnieniami.

To była wyjątkowa uroczystość. Bracia: Marian i Józef Koral po jednomyślnej decyzji rady zostali dziś wyróżnieni tytułem Honorowych Obywateli Nowego Sącza.

- Dwa razy w życiu trzęsły mi się nogi. Pierwszy raz jak się żeniłem i teraz - nie kryje wzruszenia Marian Koral gdy pytamy go o przyznany dziś tytuł.

Czy wiecie, że firma Koral chciała kiedyś przejąć od miasta ruiny zamku? Zamierzała je odbudować i zrobić tam biura. Józef Koral nie ukrywa, że dziś bracia by tego zadania nie udźwignęli. Podkreśla, że tytuł Honorowego Obywatela Nowego Sącza ma dla niego swoją szczególną wartość, bo drugi raz w historii Rada przyznała go jednogłośnie.

Zobacz też: Koralowe imperium. Jak to się zaczęło?

Barbara Koral nie kryje, że w biznesie zawsze ufała intuicji męża - Józefa. Zgadzała się z wszystkimi jego decyzjami a sama budowała pełen miłości dom. Wspomina jak mąż - jeszcze za czasów, gdy oboje się uczyli - podjeżdżał pod jej szkołę Wołgą, by zaimponować ułańską fantazją. Dlaczego zdecydowała się za niego wyjść? Co w nim tak naprawdę ją urzekło?

Ewa Stachura [email protected] Film: Krzysztof Stachura

Skomentuj