Sandecja przegrała w Sosnowcu. Rycerze wiosny zawiedli
„Rycerze wiosny”, jak komentator nazywał piłkarzy z Nowego Sącza, nawiązując do serii pięciu meczów w rundzie wiosennej 1.Ligii piłki nożnej, w których Sandecja była niepokonana – w Sosnowcu zaprezentowali się słabo. Gospodarze przeważali przez cały mecz i prawdę mówiąc wynik spotkania mógł być wyższy. Przy drugiej bramce dla Zagłębia kompletnie zawiodła defensywa Sandecji. Napastnik gospodarzy Michał Fidziukiewicz ograł, jak dzieci, trzech zawodników Sandecji i wpakował piłkę do siatki.
Sandecja miała kilka okazji do strzelenia gola, lecz kiepsko było ze skutecznością.
W dzisiejszym meczu nie błyszczała ani gwiazda Macieja Małkowskiego, ani Arkadiusza Aleksandra, pogromców, odpowiedni, Zawiszy Bydgoszcz i GKS Katowice. W 61.minucie spotkania na boisku wyszedł Adrian Danek, syn prezesa Sandecji, ale też nic nadzwyczajnego do gry nie wniósł. Z zawodników Sandecji wyróżniał się walecznością Wojciech Trochim.
Reasumując: Zagłębie Sosnowiec wygrało zasłużenie, przerywając tym samym, odwrotnie niż Sandecja, fatalną dla siebie passę w rundzie wiosennej.
Po tym spotkaniu Sandecja spadła na dziewiątą pozycję w tabeli. W piątek (22 kwietnia) do Nowego Sącza przyjeżdża Arka Gdynia, lider tabeli 1. Ligii piłki nożnej. Zapowiadają się wielkie emocje na stadionie przy ulicy Kilińskiego.
**
Zagłębie Sosnowiec- Sandecja Nowy Sącz 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Paluchowski (32.), 2:0 Fidziukiewicz (64.)
Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Sołowiej, Markowski, Udovicić - Dudek (69. Fonfara), Matusiak - Bartczak, Fidziukiewicz (83. Martinez), Bajdur - Paluchowski (89. Arak)
Sandecja: Radliński - Bartków, Baran, Cseh, Szarek - Szufryn, Nather (61.Danek), Dudzic (61.Szczepański), Trochim (75. Kasprzak), Małkowski - Aleksander
Widzów: 2000
Sędziował: Michał Mularczyk (Skierniewice)