Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
06/03/2022 - 19:30

Bestialstwo w Chersoniu. Rosjanie gwałcą i mordują kobiety

- Ta dziewczyna miała tylko siedemnaście lat. Została zgwałcona, a potem zabita - taką dramatyczną relację z przejętego przez rosyjskie wojska Chersonia przedstawiła w rozmowie z CNN mieszkanka miasta Svetlana Zroina. To niejedyny przypadek gwałtu. - Jesteśmy przerażeni i przestraszeni, ale nie zamierzamy się poddać – powiedziała Ukrainka. Pojawiają się apele, by młode kobiety nie wychodziły z domów. Tylko w Chersoniu jest już 11 potwierdzonych przypadków gwałtu. Według miejscowych lekarzy, przeżyło pięć ofiar takiej napaści.

20.00

W sobotę Straż Graniczna poinformowała, że od momentu rozpoczęcia wojny do Polski przyjechało już ponad 787 tys. uchodźców z Ukrainy.

19.00

Dworzec kolejowy w Kijowie teraz. Po takich ostrzałach cywilnych dzielnic jak ten dzisiejszy, potok uchodźców będzie tu trwał – napisała na Twitterze dziennikarz onet.pl 
 

18.00

W Chersoniu ludzie wystąpili przeciwko okupantom z ukraińskimi flagami. „Rosjanie próbują ich zastraszyć strzelając w powietrze” – przekazuje ukraińskie radio.

Na filmikach widać, jak rosyjskie pojazdy próbują przegonić zgromadzony tłum Ukraińców.

Poruszające nagranie z okupowanego przez Rosjan Chersonia. Mężczyzna wszedł na rosyjski transporter opancerzony z flagą Ukrainy.

17.00

351 ofiar śmiertelnych oraz 707 rannych wśród ukraińskich cywilów, taki jest tragiczny bilans wojny u naszych wschodnich sąsiadów  - poinformowało w oświadczeniu Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka.

Straty po stronie rosyjskiej to  ponad 10 tys. żołnierzy,  wynika z podanych w sobotę szacunków sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Według sztabu Rosja straciła 269 czołgów, 945 wozów bojowych, 105 systemów artyleryjskich, 50 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 19 systemów obrony przeciwlotniczej. Wśród rosyjskich strat wymieniono także 39 samolotów, 40 śmigłowców, 409 samochodów, 2 kutry, 60 cystern i 3 bezzałogowe statki powietrzne.

Na całym świecie odbywają się  demonstracje przeciwko rosyjskiej inwazji. To  zdjęcie z Dublina w Irlandii

351 ofiar śmiertelnych oraz 707 rannych wśród ukraińskich cywilów, taki jest tragiczny bilans wojny u naszych wschodnich sąsiadów - poinformowało w oświadczeniu Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka. Na całym świecie odbywają się spontaniczne akcje i demonstracje przeciwko rosyjskiej inwazji. Poniżej zdjęcie z Dublina w Irlandii

16.00

Złamali ustalenia w sprawie korytarzy humanitarnych, ignorują apele organizacji międzynarodowych. Rosjanie kontynuują ataki rakietowe i bombowe na Mariupol, Wołnowachę, także  inne miasta -  informuje ukraińskie MSZ. -Trwające ostrzały uniemożliwiają otwarcie korytarzy humanitarnych, którymi można by było bezpiecznie ewakuować ludność cywilną i dostarczać leki oraz żywność – poinformował na Facebooku rzecznik MSZ Ołeh Nikołenko.

15.00

Tragedia w ukraińskich miastach okupowanych przez Rosjan. W leżącym na południowym wschodzie Ukrainy Melitopolu, brakuje leków i jedzenia, ale mimo tego ludzie codziennie wychodzą na demonstracje przeciwko Rosjanom przekazał w mediach społecznościowych Mer Melitopolu Iwan Fedorow.

 Jak mówi z każdym dniem protesty gromadzą coraz więcej ludzi, którzy chcą walczyć o prawo do życia w ukraińskim Melitopolu. Uczestnicy akcji mają ze sobą flagi państwowe, skandują hasła, śpiewają hymn - dodał Fedorow i tłumaczy dlaczego akcja ewakuacyjna została odwołana. - Niestety, w momencie, gdy byliśmy gotowi, armia rosyjska zaczęła ostrzeliwać tzw. zielony korytarz". Według mera władze miasta negocjują obecnie z Rosjanami kolejne zawieszenie broni, aby móc ewakuować mieszkańców.

14.00

66 tys. 224. Tylu mężczyzn wróciło w tym momencie z zagranicy, by bronić swojego kraju przed hordą. To 12 brygad bojowych. Ukraińcy, jesteśmy niezwyciężeni!" — napisał na Twitterze.

13.00

W związku z tym, że strona rosyjska nie trzyma się zawieszenia broni i ostrzeliwuje Mariupol ewakuacja z ludności z Mariupola została przeniesiona" — poinformowała na Twitterze Rada Najwyższa Ukrainy. W komunikacie mieszkańcy Mariupola zostali wezwani do rozejścia się i podążanie do miejsc schronienia. Obecnie trwają negocjacje z Federacją Rosyjską w celu ustanowienia zapewnienia bezpiecznego korytarza humanitarnego. Władze miasta liczyły na ewakuację około 200 tys. mieszkanców.

12.00

Dramatyczną relację z przejętego przez rosyjskie wojska Chersonia przedstawiła w rozmowie z CNN mieszkanka miasta Svetlana Zroina podaje TVP Info. Kobieta stwierdziła, że jest wiele rosyjskiej propagandy i fejków dotyczących tego, co dzieje się teraz w mieście.

–Zajęli wieżę telewizyjną i pokazują wystąpienia naszych polityków i prezydenta, przetłumaczone na rosyjski, które są fałszywymi informacjami – mówi i dodaje, że Rosjanie zamierzają ściągnąć ludzi z Krymu i nagrywać z nimi propagandowe wideo.

Mówiła też o przypadkach gwałtów dokonywanych przez rosyjskich żołnierzy. – Oni już zaczęli gwałcić nasze kobiety. Docierają do nas informacje od osób, które znam osobiście, że 17-letniej dziewczynie też się to przytrafiło, a potem ją zabili. Jesteśmy więc przerażeni i przestraszeni, ale nie zamierzamy się poddać – powiedziała.


–Zajęli wieżę telewizyjną i pokazują wystąpienia naszych polityków i prezydenta, przetłumaczone na rosyjski, które są fałszywymi informacjami – mówi i dodaje, że Rosjanie zamierzają ściągnąć ludzi z Krymu i nagrywać z nimi propagandowe wideo.

Mówiła też o przypadkach gwałtów dokonywanych przez rosyjskich żołnierzy. – Oni już zaczęli gwałcić nasze kobiety. Docierają do nas informacje od osób, które znam osobiście, że 17-letniej dziewczynie też się to przytrafiło, a potem ją zabili. Jesteśmy więc przerażeni i przestraszeni, ale nie zamierzamy się poddać – powiedziała.

11.00

Szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko poinformował w sobotę w mediach społecznościowych, że  trwają walki w obwodzie zaporoskim Ukrainy, na trasie ewakuacji cywilów z Mariupola. Toczą się rozmowy ze stroną rosyjską w sprawie zawieszenia broni.

Jak dodał są informacje potwierdzające, że zawieszenie broni jest przestrzegane tylko na terytorium obwodu donieckiego, dalej na trasie ewakuacji przebiegającej przez obwód zaporoski trwają walki - przekazał Kyryłenko w mediach społecznościowych.

10.00

Antyrosyjskie protesty przeciw Rosjanom  w Chersoniu na południu Ukrainy. Żołnierze usiłują rozpędzić demonstrację strzałami w powietrze.

W ciągu ostatniej doby do Polski przybyło 106 tys. osób z Ukrainy. To najwyższy wynik w ciągu dziesięciu dni od agresji Rosji na Ukrainę - powiedział w sobotę wiceminister MSWiA Paweł Szefernaker.

Od napaści  Rosji na Ukrainę do dziś, granicę Rzeczypospolitej Polski z Ukrainą przekroczyło blisko 800 tys. osób uciekających przed bombami, które spadają na ich ojczyznę - powiedział na konferencji prasowej  Szefernaker.

9.30

Tak wygląda trasa korytarza humanitarnego z Mariupola. Urzędnicy ostrzegają, aby nie zboczyć z trasy. Cywile ewakuują się  miejskimi autobusami z trzech punktów. W czasie obowiązywania zawieszenia broni  miasto można też opuścić własnym autem  przez  zielony korytarz, który  prowadzi  do Zaporoża. Ukraińskie wojsko apeluje do kierowców, żeby zabierali jak najwięcej osób i nie zbaczali z trasy korytarza humanitarnego.

9.00

Jest zawieszeni broni. Potwierdził to  na Facebooku szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko i wezwał mieszkańców, by ze względów bezpieczeństwa ufali jedynie oficjalnym informacjom.

Z koleri  Mer Mariupola Wadym Bojczenko napisał w komunikatorze Telegram, że zawieszenie broni i korytarze humanitarne pozwolą na rozpoczęcie przywracania działania krytycznej infrastruktury w mieście - prądu, wody i łączności mobilnej. Da to też możliwość uzupełnienia  zapasów żywności i leków. Zawieszenie broni potrwa od godz. 9 do 16 czasu kijowskiego

7.00

Trwa dramat mieszkańców Mariupola. Od kilku dni o miasto toczą się zacięte walki.  W mieście nie ma wody, prądu, ogrzewania i łączności.  Brakuje żywności i leków. Nie można oszacować zabitych i rannych przez ciągłe ataki z powietrza.  Ludność miasta  przed inwazją była szacowana 450 tys.  osób.

Brak internetu, brak prądu: tak wygląda życie w oblężonym Mariupolu.







Dziękujemy za przesłanie błędu