Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
08/09/2019 - 17:10

To ona wygrała Toyotę przepiękną aż strach. Nagroda firmy Koral dla pani Urszuli

Urszula Gutowska nie kryła łez. Nigdy dotąd nie przytrafiło się jej coś podobnego. Dziś, podczas losowania głównej nagrody Tauron Festiwalu Biegowego, mała Wiktoria wyciągnęła ze szklanej kuli numer startowy pani Urszuli: 1913. A to oznaczało, że jej właśnie przypadła Toyota.

Jak zwykle, losowanie głównej nagrody rzeczowej Festiwalu Biegowego przypominało dreszczowiec. Numery startowe ze szklanej urny losowała mała Wiktoria z czwartej klasy Szkoły Podstawowej nr 1 w Krynicy. Wyciągnąła pierwszą kartkę. Padł numer startowy, imię, nazwisko... Minęły regulaminowe trzy minuty i biegacz, którego nazwisko zostało wyczytane, nie zgłosił się.

Mariusz Jurek, dyrektor generalny firmy Koral, wręcza kluczyki do Toyoty pani Urszuli.

Kilka tysięcy osób , szczelnie wypełniających krynicki Deptak skandowało ostatnie "dziesięć, dziewięć, osiem, siedem..." Drugie losowanie i drugi raz i to samo - kolejny biegacz - nie wiadomo  w sumie - bardziej szczęściarz czy pechowiec - stracił swoją szansę. 

Nadeszło trzecie losowanie (bo robi się to do skutku) i... - To jest wreszcie kobieta - krzyknęła ze sceny, prowadząca losowanie Marta Adamczyk. - I powoli, z rozmysłem, głośno cedziła kolejne liczby: tysiąc! Dziewięćset! Trzynaście! Urszula Gutowska!

Urszula Gutowska z mężem

- Nasz człowiek! - rozbrzmiał krzyk, a od grupki znajomych szybko oderwała się kobieca postać i ocierając łzy szczęścia szła w kierunku sceny. Urszula! Urszula! skandowali za nią znajomi.

- Nie marzyłam nawet że wygram, słowo daję - mówiłą "Sądeczaninowi" pani Urszula, która na Tauron Festiwał Biegowy przyjechała wraz z mężem z Kłobucka. - Ale gdy usłyszałam tysiąc... dziewięćset, serce zadrżało - uśmiecha się pani Urszula. Ma 21-letniego syna, a biega od jedenastu lat. Tę pasję dzieli z mężem. Samochód spadł im niemal z nieba, bo przymierzali się właśnie do zakupu "jariski".

Pani Urszula Gutowska przy swojej Toyocie

- Bieganie było dla mnie początkowo terapią, pomagało mi, potem stało się przyjemnością, dzięki bieganiu poznałam też męża, ultramaratończyka. Zaczynałam od krótkich dystansów, marszobiegów, ostatni przebiegłam 100 kilometrów w biegu 24-godzinnym - pochwaliła się nam pani Urszula. - To wspaniałe uczucie, a poza tym, biegając, ma się czas wiele spraw sobie w głowie poukładać. 

X Tauron Festiwal Biegowy okazała się też szczęśliwy dla męża pani Urszuli, w sobotę był udekorowany po przebiegnięciu dystansu 64 kilometrów.

- To nie tylko szczęście i zrządzenie losu - mówił Mariusz Jurek, dyrektor generalny firmy Koral, który wręczał pani Urszuli kluczyki do wszystkomającej Toyoty Yaris. - Nagroda firmy Koral jest losowana wśród osób, które ukończyły przynajmniej jeden z trudnych biegów, a tego nie da się zrobić z dnia na dzień; trzeba ciężko trenowaćl, to zaś zasługuje na szacunek.

Tauron Festiwal Biegowy: nagrody i medale dla najlepszych, Toyota dla zasłużenie najszczęśliwszej




Sporo się działo ostatniego dnia jubileuszowego, 10 już Tauron Festiwalu Biegowego. Na scenie nagradzani byli najwytrwalsi uczestnicy, zwycięzcy trudnych biegów. Tysiące osób obserwowało też losowanie głónej nagrody, Toyoty Yaris, ufundowanej przez firmę Koral. Była losowana wśród tych, któzy ukończyli najcięższe konkurencje.






Dziękujemy za przesłanie błędu