Rozmowa dnia: Owocobranie w Łącku już w ten weekend. Ale to będzie impreza!
Czas pędzi jak szalony. Niedawno zapraszał pan do Łącka mieszkańców Sądecczyzny na Święto Kwitnących Jabłoni, a teraz już pora świętować Owocobranie. Kiedy wiosną rozmawialiśmy o tym, jaki będzie tegoroczny sezon dla sadowników, mówił pan, że ze względu na nieprzewidywalną pogodę, to wróżenie z fusów. Teraz już można się pokusić o podsumowanie? Będzie co świętować?
-To się okaże za kilka tygodni. Rytm pracy sadownika zależy od aury, wielkiej polityki i od rynku. Jeśli chodzi o aurę, to sezon gradowy w naszej gminie w tym roku był mniej uciążliwy, w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy szkód było więcej. Przymrozki też aż tak bardzo nie dały we znaki. Jeśli chodzi o owocowanie, to jest różnie w zależności od odmian. Poprzedni rok był naprawdę obfity, więc w tym roku niektóre drzewa odpoczywają.
czytaj też Pałac w Nawojowej dech zapiera, ale co ze ślubem księcia i hrabianki? [ZDJĘCIA]
- Dola sadownika - dodaje wójt Łącka Jan Dziedzina - zależy w dużej mierze od aury, ale teraz, kiedy nadchodzi czas zbiorów, pojawia się problem braku rąk do pracy, który nasila się z każdym rokiem, co jest szczególnie dotkliwe dla gospodarstw wielkopowierzchniowych.
Ile sadownicy w tym roku zarobią na zbiorach?
- To zależy przede wszystkim od cen jabłek delikatesowych. Czy będą satysfakcjonujące dla sadowników, okaże się za kilka tygodni. Na razie cieszmy się z dorocznego święta, które jest okazją do prezentacji tego, co najlepsze w sołectwach naszej gminy.
Szykuje się znakomita zabawa. Jak co roku nie zabraknie parady traktorów, która jest swoistym przeglądem technicznym tego, czym się w sadownictwie pracowało, poczynając od starych ciągników, aż po bardzo nowoczesne maszyny. Jak zawsze będzie też barwny korowód sadowników, którzy po inaugurującym święto nabożeństwie w kościele parafialnym w Łącku przejdą do Amfiteatru na Jeżowej.
czytaj też O co tu chodzi! Można je oglądać rozebrane do naga w Miasteczku Galicyjskim
Nie zabraknie też emocji podczas turnieju wsi, które będą rywalizować w takich konkurencjach jak rzut beretem na odległość, szukanie złota, przenoszenie worka ze zbożem, zakręcony bieg czy wbijanie gwoździ na czas.
Co jeszcze? Dużo dobrej folkowej muzyki i pyszne jedzenie. A na koniec imprezy koncert zespołu Smokey Cover Band.