MPK testuje kolejny autobus, hybryda za 1,2 miliona nie mieściła się pod wiaduktem
Bo choć cena MANa jest zawrotna, to autobus - przynajmniej według producenta - gwarantuje 30-procentową oszczędność w zużyciu paliwa. Dlaczego? Wszystko za sprawą połączenia silnika elektrycznego ze standardowym dieslem. Elektryczny odpowiada za rozruch a spalinowy włącza się dopiero po rozpędzeniu.
Pojazd testowany był na liniach 7 i 23 i to nie tylko dlatego, że to linie najmocniej obciążone i najtrudniejsze, ale również dlatego, że MAN to autobus wyższy od standardowego i już na przykład pod wiaduktem na ulicy Zielonej się nie mieścił.
Zobacz też: Nowy Sącz: Milion dwieście tysięcy za autobus?! MPK na to stać? [WIDEO]
Teraz na dwa tygodnie do MPK trafił kolejny nowoczesny autobus miejski, czyli czeska 12-metrówka.
- To pojazd ze standardowym napędem z silnikiem diesla, który kosztuje o wiele mniej od hybrydy, bo około 800 tysięcy złotych - wyjaśnia Sławomir Rybarski, wiceprezes MPK.
Według pierwszej oceny, to całkiem zgrabny pojazd a jego dużym atutem jest fakt, że to autobus czteroportalowy, ma jedno wejście więcej niż autobusy dotychczas wykorzystywane przez MPK.
Zobacz też: Kamionka Wielka: Gdzie będą płacić mniej za bilety MPK?
Ten pojazd, w przeciwieństwie do hybrydy, ma trafić wszędzie. Będzie testowany w mieście i na liniach podmiejskich, gdzie są duże przewyższenia czyli na Mystków, Kunów, w Przysietnicy.
Skąd w MPK taki zapał do testów? Spółka przymierza się do udziału w unijnych konkursach na środki na transport niskoemisyjny.
- Im więcej przetestujemy autobusów, tym szerzej będziemy mogli potraktować specyfikację przetargową. A zim więcej firm będzie mogło stanąć do przetargu, tym ceny będą bardziej konkurencyjne. Po prostu niższe - tłumaczy Rybarski.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura