Zegar tyka. Czy uda się oddać nowy stadion przy ul. Kilińskiego w terminie?

Zegar na budowie nowego stadionu Sandecji przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu nie stoi w miejscu. Czas płynie. Pewne jest to, że do połowy tego roku wykonawca tego ogromnego przedsięwzięcia powinien wywiązać się z zadania. Czy uda mu się i dotrzymać terminu?

Na stadionie przy ul. Kilińskiego prace posuwają się do przodu. To widać. Budowana jest stadionowa infrastruktura. Terminarz jest bardzo napięty, bo główny wykonawca musi nadrobić opóźnienie.

- Na to wygląda – potwierdził Sądeczaninowi Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza, nadzorujący inwestycje realizowane w mieście. – Wykonawca pod koniec grudnia ubiegłego roku przedstawił plan wyjścia z sytuacji, który też musieliśmy przedstawić nadzorowi bankowemu. Wykonawca w tym planie zapewnia, że termin czerwcowy dotyczący zakończenia tej inwestycji jest realny. Przedstawił harmonogram, który ma to potwierdzać.

Przypomnijmy, że kiedy budowa stadionu dla pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz rozpoczynała się półtora roku temu, było wiadomo, że nowy obiekt ma być gotowy do czerwca 2023 roku.

Wiceprezydent Bochenek przyznaje, że od kilku tygodni widać dużo większe zintensyfikowanie prac niż do tej pory. Główny wykonawca – Grupa Blacbird zatrudnił nowego podwykonawcę odpowiadającego za kwestie konstrukcyjne.

- Widać, że na budowie codziennie jest od 100 do 150 osób, więc prace posuwają się wyraźnie do przodu – dodaje nasz rozmówca. Buduje się nowy budynek na stadionie. Jeśli chodzi natomiast o trybuny, wykonawca jest na takim etapie, że można montować krzesełka. Na montaż czeka także nowe oświetlenie stadionu. Zamawiana jest konstrukcja dachu. Nie ma zagrożeń technicznych w realizacji tej inwestycji.

Czy wykonawcy uda się dotrzymać czerwcowego terminu oddania do użytku nowego stadionu?

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ