Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
11/08/2020 - 03:00

W góry autobusami MPK. Czy to możliwe? Dla Aktywnego Sądeczanina - tak!

W długie weekendy, Tatry zalewają fale turystów. Podobnie było na Turbaczu, Trzech Koronach, Babiej Górze i innych tradycyjnie obleganych szlakach. Po miesiącach spędzonych w domach z powodu obostrzeń wymuszonych epidemią koronawirusa, turyści aż palą się do wyjścia w góry i obcowania z przyrodą.

W góry autobusami MPK. Czy to możliwe? Dla Aktywnego Sądeczanina - tak!

Polskie Towarzystwo Tatrzańskie ma propozycję dla Sądeczan, aby tego doświadczyć w okolicach Nowego Sącza, z dala od niepożądanych w obecnej sytuacji tłumów i dalekich wyjazdów samochodem. Planując wyjazd w góry zazwyczaj wybiera się te znane, kultowe miejsca, gdzie jeżdżą wszyscy, a PTT proponuje Sądeczanom w tym trudnym czasie poznać piękno i walory gór najbliższych, gdzie towarzyszyć nam będzie cisza i spokój. Bo przecież w okolicach Nowego Sącza jest wiele gór i pięknych miejsc, gdzie można dojechać komunikacją miejską MPK, korzystając z dobrodziejstwa Karty Sądeczanina.

Czerwonym autobusem nr 37 możemy na przykład dojechać do Boguszy, skąd z pobliskiej Przełęczy Pereliska proponujemy co najmniej dwa warianty wycieczek. Niebieski szlak zaprowadzi nas na Jaworze w Górach Grybowskich o wysokości 880 m n.p.m., gdzie od 2005 roku stoi metalowa wieża widokowa, z której roztaczają się wspaniałe widoki na pasma Jaworzyny Krynickiej i Radziejowej w Beskidzie Sądeckim, a przy ładnej pogodzie na Tatry Wysokie i Bielskie. Również z Przełęczy Pereliska szlakiem niebieskim przez Wojenną i Przełęcz pod Uboczem możemy dotrzeć do Kamiannej i w Pasiece „Barć” skosztować miodowych specjałów.

Z kolei autobus nr 3 dowiezie nas do Poręby Małej na najwyższe w granicach administracyjnych Nowego Sącza wzgórze Majdan, skąd zielonym szlakiem przez Wilcze Doły możemy powędrować na Ostrą (834 m n.p.m.), gdzie na podszczytowej polanie stoi pomnik upamiętniający partyzantów AK z oddziału Juliana Zubka  „Tatara”.

Autobus nr 26 dowiezie nas natomiast do Kamionki Wielkiej (Górnej), skąd możemy podejść na Przełęcz Bartyszowiecką i dalej w kierunku południowym do żółtego szlaku, który przez Sapalską Górę, Margoń, Skalnik i Małą Górę doprowadzi nas do Jamnicy. Również z Przełęczy Bartyszowieckiej możemy pospacerować ścieżką przyrodniczo – turystyczną „Góry Rachelowskie”. Z rozmieszczonych na trasie ośmiu tablic informacyjnych dowiemy się o bogatej faunie i florze występującej na terenie miejscowości Kamionka Wielka.

Zobacz też: dowiedz się wszystkiego o naszej akcji "Aktywny Sądeczanin"

Do Przysietnicy dotrzemy autobusem nr 11, a z niej żółty szlak doprowadzi nas na samą Przehybę (1175 m n.p.m.), gdzie z tarasu widokowego możemy podziwiać panoramę Tatr, a w schronisku smacznie zjeść. Gdy wysiądziemy w Barcicach, to proponujemy niebieskim szlakiem przespacerować się do Woli Kroguleckiej – najwyżej położonej wsi w gminie Stary Sącz, gdzie na wzgórzu Dzielnica stoi platforma widokowa „Ślimak”, oferująca wspaniałe widoki na Pasmo Radziejowej, Kotlinę Sądecką, Gorce i Beskid Wyspowy.

To tylko kilka propozycji na rodzinne wypady Sądeczan w najbliższej okolicy, a przecież Polskie Towarzystwo Tatrzańskie ma do zaoferowania jeszcze 53 km Sądeckich Szlaków Spacerowych PTT okalających pierścieniem miasto. Zostały wyznakowane w 1999 roku, a w 2017 odnowione. Podzielone są na pięć odcinków, a na ich przejście potrzeba w sumie około 16 godzin. Dwadzieścia lat temu szlak prowadził w zdecydowanej większości po drogach gruntowych, obecnie zastąpionych po części drogami asfaltowymi.

Niezmienne natomiast pozostały piękne widoki jakie oferuje na Kotlinę Sądecką i okalające ją pasma górskie. Tak więc zachęcamy do poznawania najbliższej okolicy, a wtedy przekonamy się, że Ziemia Sądecka jest najpiękniejsza.

Wybierając się w góry, nawet te najbliższe i niezbyt wysokie, musimy pamiętać o odpowiednich butach i zabezpieczeniu przed deszczem. Należy też pamiętać o bezpieczeństwie. Nie wybierać się na wycieczkę, gdy jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia burz, bo to nie ma dużego znaczenia czy jesteśmy w Tatrach czy  wędrujemy po sądeckich górkach. Nieszczęście może nas spotkać wszędzie. Media ostrzegają, że w tym roku mamy wyjątkowo dużo żmij i kleszczy, więc też musimy zadbać o odpowiedni ubiór i rozwagę. (Zbigniew Smajdor z Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego  Oddział „Beskid” w Nowym Sączu). Fot. PTT Oddział „Beskid” w Nowym Sączu.

Więcej najpiękniejszych, pieszych szlaków Sądecczyzny znajdziesz w lipcowym numerze miesięcznika "Sądeczanin".

Projekt dofinansowany ze środków Programu Rządowego na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014-2020







Dziękujemy za przesłanie błędu