Ma tylko trzynaście lat. Rośnie nam w Sączu przyszły mistrz Wimbledonu?
W lipcu, w pierwszym turnieju KRKA Open U14 Otocec 2021 Wiktor Jeż w rozgrywkach singlowych przeszedł do trzeciej rundy zawodów, gdzie uległ czwartemu rozstawionemu zawodnikowi, Niemcowi Samu Brown. W grze podwójnej wraz z Janem Nowackim Akademia Tenisowa Tenis Kozerki zajął drugie miejsce, przegrywając w super tiebreaku 7:10. Wicemistrzostwo w turnieju tej rangi dało mu 10 punktów do rankingu Tenis Europe i ogromną satysfakcję z możliwości rywalizacji ze starszymi o rok zawodnikami na arenie europejskiej.
Następny turniej Tenis Europe w Portoroz był bardzo dobrze obsadzony przez zawodników z wysokimi rankingami europejskimi. Wiktor po zaciętych pojedynkach, zarówno w singlu, jak i w deblu, musiał uznać wyższość lepiej sklasyfikowanych obcokrajowców i odpadł po I rundzie.
Starty w imprezach rangi europejskiej to zupełnie inny poziom rozgrywek. O takie mecze, nawet przegrane, chodzi. Trzeba grać, grać i jeszcze raz grać! – mówi Grzegorz Jeż, tata Wiktora i jego trener. - Konfrontacja z lepszymi, wyżej rozstawionymi i starszymi zawodnikami uczy wytrwałości, mobilizuje, a przegrane nie mogą martwić. Tym bardziej, że Wiktor mając trzynaście lat, gra w kategorii do lat czternastu, najczęściej trafiając właśnie na czternastolatków, którzy dodatkowo dominują nad nim warunkami fizycznymi. Jednak nie ma nic lepszego, jak wymagający przeciwnik.
Duża liczba rozegranych meczów, często z chłopcami z solidnym rankingiem ETA, na pewno zaprocentuje w najbliższej przyszłości. Zdobyte doświadczenie, ogranie, konfrontacja z lepszymi dopingują do jeszcze lepszej gry i pracy na treningach.
W ciągu najbliższych dwóch tygodni Wiktor rozpoczyna, wraz z innymi zawodnikami z Polski, okres przygotowawczy w Ośrodku treningowym w Muszynie. Już 9 sierpnia wyjeżdża do Rumunii, gdzie będzie reprezentował Klub STT FAKRO w kolejnych turniejach rangi Tenis Europe. ([email protected]) jot.GJ