Korzym wyrzucony z Sandecji za teścia? Tajemnicza odpowiedź zawodnika
Maciej Korzym z Sandecją pożegnał się w zimowym okienku transferowym. Wychowanek „Biało-czarnych” w klubie z ulicy Kilińskiego spędził ostatnie 4,5 roku. W tym sezonie jego bilans nie należał jednak do najlepszych. W 14 spotkaniach nie zdobył żadnej bramki.
Zobacz także: Ratusz czy stadion? Nerwowa reakcja kibiców, radni znów się różnią
We wtorek, na kanale w serwisie YouTube, ukazała się rozmowa z zawodnikiem. Opowiadał wiele anegdot ze swojego piłkarskiego życia. Dowiedzieliśmy się m.in. więcej o jego kibicowskiej pasji
Nie to było jednak najbardziej intrygujące. Pod koniec programu Jakub Polkowski, zapytał go, czy czuje „zadrę” po rozstaniu z Sandecją. Korzym dał do zrozumienia, że na taką decyzję wpłynęły powiązania rodzinne, przez które dostał ultimatum. Przypomnijmy, że teściem zawodnika jest były prezes Sandecji Andrzej Danek.
Zobacz także: To może być hit transferowy. Wychowanek Barcelony wróci do Sandecji?
- Mam charakter jaki mam i na niektóre rzeczy sobie nie pozwolę. Dla mnie rodzina jest ważniejsza – mówił Korzym. Niedawno, w rozmowie z "Sądeczaninem", prezes klubu Arkadiusz Aleksander przekonywał, że rozstanie zawodnika z „Biało-czarnymi” było decyzją sztabu szkoleniowego. Jest to zatem zupełnie inne stanowisko niż to przedstawione przez napastnika. ([email protected], fot. Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)