Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
15/03/2020 - 18:10

Co wspólnego, w okresie kwarantanny, mają ze sobą biegacze z Polski i Burundi

Polska i Republika Burundi. Choć odległość drogowa między tymi krajami wynosi około 12 tys. kilometrów i różni je sytuacja gospodarcza, to jednak w obecnym czasie, sportowo mają wiele ze sobą wspólnego. Co dokładnie?

W naszym kraju, w okresie wzmożonego ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa, należy powstrzymać się od gromadzenia w grupy. To obostrzenie, do serca, powinni sobie wziąć również miłośnicy aktywnego spędzania wolnego czas. Wśród nich, na apel premiera Mateusza Morawieckiego, coraz częściej odpowiadają osoby lubiące biegać.

Na terenie Nowego Sącza i całego kraju, grupy biegowe, zarówno te amatorskie, jak również zawodowe, odwołują wspólne treningi. Te same działania podejmują kluby sportowe, siłownie, kluby fitness. Co, bez podawania nazw konkretnych instytucji, możemy stwierdzić po rozmowie z ich przedstawicielami?

- Pomimo, iż decyzja o odwołaniu zajęć i wspólnych treningów nie była łatwą, to jednak wszystkim nam zależy na ograniczeniu skutków ewentualnej ekspansji koronawirusa – jednogłośnie mówią właściciele grup biegowych i prowadzący działalność sportową.

Natomiast inną motywację miał prezydent Republiki Burundi, jednego z najbiedniejszych krajów na świecie, Pierre Nkurunziza, wprowadzając zakaz biegania w grupach w swoim państwie. Uznał bowiem, iż grupowe biegi są zagrożeniem politycznym, gdyż pod „ich przykrywką” mogą gromadzić się osoby chcące pozbawić go władzy. W tym miejscu należy dodać, iż zakaz nie dotyczył uprawiania biegania w pojedynkę.

Stąd też, przez analogię, można rzecz, iż osoby uprawiające ten typ sportowej aktywności, w Polsce i Burundi, dotyczą te same ograniczenia w realizowaniu biegowej pasji (choć mają inne podłoże ich wprowadzenia). U nas, skupianie się w liczne grupy jest czasowo zabronione, lecz zastosujmy się do niego (nawet jeśli dotyczy to mniejszej liczby osób niż 50), aby móc, po zakończeniu tego trudnego czasu, znów w zdrowiu spotkać się wspólnie z biegową bracią.

(Karol Trojan) [email protected], fot.: Pixabay







Dziękujemy za przesłanie błędu