Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
25/08/2022 - 12:15

Szykuje się zmiana trenera w Sandecji? Kibice mówią to wprost, prezes odpowiada

Kiepskie wyniki Sandecji na początku sezonu sprawiły, że wśród kibiców coraz głośniej zaczynają przewijać się głosy o zmianie trenera. Wymieniani są nawet potencjalni kandydaci do zastąpienia Dariusza Dudka. Czy rzeczywiście jest coś na rzeczy? Zapytaliśmy o to Miłosza Jańczyka, prezesa klubu.

Słaby start sezonu w wykonaniu Sandecji

Niewielu kibiców spodziewało się, że Sandecja w taki sposób rozpocznie sezon 2022/23. Po 7 kolejkach „Biało-czarni” mają na koncie 5 punktów. Na ten dorobek złożyło się pięć remisów. Dwukrotnie schodzili też z boiska pokonani (niedawno przegrali 0:5 z GKS-em Tychy) i ani razu nie wygrali. To wszystko sprawiło, że znaleźli się w strefie spadkowej.

Zobacz także: Dariusz Dudek od strony prywatnej. Poznajcie rodzinę trenera Sandecji [ZDJĘCIA]

Dariusz Dudek zostanie zwolniony z Sandecji?

W tej sytuacji wśród kibiców zaczęły się pojawiać głosy o zmianie szkoleniowca. Fani nie kryją swojego niezadowolenia ze słabej postawy drużyny, dając temu wyraz w różnych komentarzach. Czy coś takiego może się wydarzyć w najbliższym czasie? Zapytaliśmy Miłosza Jańczyka, prezesa klubu.

- Nie ma takiego tematu. Kiedy drużynie nie idzie, to zawsze pojawiają się różne głosy. Pamiętajmy, że taka zmiana to jednak ostateczność. Trener Dariusz Dudek ma ważny kontrakt. Faktem jest, że punktów nie zebraliśmy tyle, ile byśmy chcieli, ale musimy szukać możliwości, które mamy, czyli poprawić grę i zacząć je zdobywać – odpowiada.

Fani Sandecji mówią już nawet o potencjalnych kandydatach do zastąpienia Dariusza Dudka. W tym gronie najczęściej wymieniają Kamila Kieresia, Dariusza Banasika czy Dariusza Marca. W sposób szczególny przewija się nazwisko tego ostatniego (w przeszłości wprowadził do ekstraklasy Stal Mielec). Prezes klubu odpowiada jednak, że to zwykła plotka.

Trener Dariusz Dudek zachowuje spokój

Wydaje się, że szkoleniowiec Sandecji zachowuje spokój, wierząc w poprawę wyników. Podczas konferencji prasowej po meczu z GKS-em Tychy mówił, że zespół jest w kryzysie, ale przypomniał jednocześnie, że nie tak dawno po 10 spotkaniach Sandecja miała tylko jedno „oczko”.

Drużyna była wtedy skazywana na spadek, ale zaczęła seryjnie wygrywać (notując serię 17 meczów z rzędu bez porażki) i zajęła na koniec 10. miejsce. Czy teraz także uda się wyjść na prostą? Pozostaje czekać na kolejne spotkania. Najbliższe już w niedzielę. Sądeczanie zmierzą się ze Skrą Częstochowa. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu