Szykuje się zmiana trenera w Sandecji? Kibice mówią to wprost, prezes odpowiada
Słaby start sezonu w wykonaniu Sandecji
Niewielu kibiców spodziewało się, że Sandecja w taki sposób rozpocznie sezon 2022/23. Po 7 kolejkach „Biało-czarni” mają na koncie 5 punktów. Na ten dorobek złożyło się pięć remisów. Dwukrotnie schodzili też z boiska pokonani (niedawno przegrali 0:5 z GKS-em Tychy) i ani razu nie wygrali. To wszystko sprawiło, że znaleźli się w strefie spadkowej.
Zobacz także: Dariusz Dudek od strony prywatnej. Poznajcie rodzinę trenera Sandecji [ZDJĘCIA]
Dariusz Dudek zostanie zwolniony z Sandecji?
W tej sytuacji wśród kibiców zaczęły się pojawiać głosy o zmianie szkoleniowca. Fani nie kryją swojego niezadowolenia ze słabej postawy drużyny, dając temu wyraz w różnych komentarzach. Czy coś takiego może się wydarzyć w najbliższym czasie? Zapytaliśmy Miłosza Jańczyka, prezesa klubu.
- Nie ma takiego tematu. Kiedy drużynie nie idzie, to zawsze pojawiają się różne głosy. Pamiętajmy, że taka zmiana to jednak ostateczność. Trener Dariusz Dudek ma ważny kontrakt. Faktem jest, że punktów nie zebraliśmy tyle, ile byśmy chcieli, ale musimy szukać możliwości, które mamy, czyli poprawić grę i zacząć je zdobywać – odpowiada.
Fani Sandecji mówią już nawet o potencjalnych kandydatach do zastąpienia Dariusza Dudka. W tym gronie najczęściej wymieniają Kamila Kieresia, Dariusza Banasika czy Dariusza Marca. W sposób szczególny przewija się nazwisko tego ostatniego (w przeszłości wprowadził do ekstraklasy Stal Mielec). Prezes klubu odpowiada jednak, że to zwykła plotka.
Dariusz Marzec poważnym kandydatem do zastąpienia Dariusza Dudka na stanowisku szkoleniowca pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz #1Liga
— FootballScout (@bakoskaut) August 24, 2022
Trener Dariusz Dudek zachowuje spokój
Wydaje się, że szkoleniowiec Sandecji zachowuje spokój, wierząc w poprawę wyników. Podczas konferencji prasowej po meczu z GKS-em Tychy mówił, że zespół jest w kryzysie, ale przypomniał jednocześnie, że nie tak dawno po 10 spotkaniach Sandecja miała tylko jedno „oczko”.
Drużyna była wtedy skazywana na spadek, ale zaczęła seryjnie wygrywać (notując serię 17 meczów z rzędu bez porażki) i zajęła na koniec 10. miejsce. Czy teraz także uda się wyjść na prostą? Pozostaje czekać na kolejne spotkania. Najbliższe już w niedzielę. Sądeczanie zmierzą się ze Skrą Częstochowa. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)