Sandecja osiadła na dnie pierwszoligowej tabeli. Kolejna porażka stała się faktem

Piłkarze Sandecji przegrali po raz szósty w tym sezonie. „Biało-czarni” pozostają jedyną drużyną w Fortuna I lidze, która jeszcze nie wygrała żadnego spotkania. W niedzielę zbyt mocny okazał się lider – Ruch Chorzów, choć zwycięska bramka padła dopiero w 89 minucie. Pozycja w tabeli wskazuje, że robi się naprawdę gorąco…

Sandecja przegrywa z Ruchem Chorzów

Piłkarze Sandecji wrócili na boisko po dwutygodniowej przerwie spowodowanej meczami reprezentacji narodowych. Drużyna miała zatem sporo czasu, by jak najlepiej przygotować się do spotkania z liderem – Ruchem Chorzów. Niestety, przełamać się nie udało…

Gospodarze bardzo szybko mogli wyjść na prowadzenie. Rzut wolny wykonywany przez Tomasza Swędrowskiego przeleciał tuż obok bramki. Sądeczanie odpowiedzieli strzałem w słupek Tomasza Nawotki w 18 minucie. Chwilę później ten sam piłkarz został sfaulowany w polu karnym, a „11” na gola zamienił Michał Walski. Sandecja do przerwy zatem wygrywała.

W drugiej części gry gospodarze dążyli do wyrównania. Na uwagę zasługuje m.in. strzał w słupek Daniela Szczepana oraz uderzenie Łukasza Janoszki wybronione przez Szymona Tokarza. Gola zdobył jednak dopiero po rzucie rożnym Konrad Kasolik. Chwilę później arbiter wskazał na rzut karny dla Ruchu, ale po analizie VAR wycofał się z tej decyzji. Zwycięstwo dał gospodarzom w 89 minucie Tomasz Foszmańczyk.

Sandecja na dnie tabeli I ligi

Sześć porażek, sześć remisów i zero zwycięstw. Tak w tym sezonie wygląda bilans Sandecji. Podopieczni Stanislava Vargi zajmują ostatnie miejsce w tabeli ze stratą pięciu punktów do bezpiecznej strefy. Sytuacja zaczyna być coraz trudniejsza. W kolejnym spotkaniu „Biało-czarni” zagrają w Niepołomicach z Chojniczanką. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)

Skomentuj