Sandecja na wiosnę wciąż niepokonana. Tym razem zremisowała z Odrą Opole
Dziesiąty mecz z rzędu bez porażki stał się faktem. Piłkarze Sandecji zremisowali 1:1 z Odrą Opole i przedłużyli swoją znakomitą passę. Na prowadzenie wyszli już w 4 minucie. W polu karnym sfaulowany został Wojciech Hajda i sędzia wskazał na 11 metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Michal Piter-Bućko.
Przeczytaj również: Sandecja się nie zatrzymuje i odnosi kolejne ligowe zwycięstwo
Kilka minut później mogło być już 2-0, ale świetną okazję zmarnował Rafael Victor. Na boisku dużo się działo. W 15 minucie minimalnie chybił Michał Walski. Niedługo potem Dawid Pietrzkiewicz obronił uderzenie Arkadiusza Piecha. Przed przerwą po stronie gospodarzy pomylił się jeszcze Konrad Nowak.
Chwilę po zmianie stron nastapiło wyrównanie. W 51 minucie do siatki trafił Rafał Niziołek, dobijając uderzenie Szymona Drewnika, które odbiło się od słupka. Sandecja szybko próbowała odpowiedzieć, jednak strzał głową Damiana Chmiela zostal obroniony.
Przeczytaj również wywiad z byłem prezesem klubu: Artur Kapelko: Sandecji nie powinny dotyczyć spory samorządowców
Do końca meczu, mimo kilku okazji, wynik nie uległ już zmianie. Sandecja wywozi zatem z Opola cenny punkt. W kolejnym meczu „Biało-czarni” zmierzą się u siebie z ŁKS-em Łódź. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)