Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
15/07/2020 - 12:05

Sądecki Przegląd Drużyn: Zawada Nowy Sącz liczy na awans do A-Klasy

W poprzednim sezonie, zabrakło im jednego punktu do "wydostania się" z B-Klasy, teraz ponownie chcą się włączyć do walki o wyższą ligę. Celem jest tylko i wyłącznie awans – mówi Artur Aleksander kapitan i ikona klubu.

fot.: noel-ns.pl

W latach swojej świetności Zawada z powodzeniem występowała w 4. lidze będąc jedną z najlepszych sądeckich drużyn. Klub zawsze słynął z bardzo dobrej pracy z młodzieżą,to tutaj wymyślono schemat zgodnie z którym zawodników rekrutowano z klas sportowych (przejęty następnie przez inne drużyny). W przeszłości biało-zieloną koszulkę zakładali m.in. Artur Sejud, Arkadiusz Aleksander, Leszek Partyński, czy Wiesław Fecko. Wieloletnim działaczem i trenerem był również niezwykle zasłużony dla propagowania sportu w Nowym Sączu – dr Ryszard Aleksander.

fot.: noel-ns.pl

Po sukcesach przypadających na przełom lat 80 i 90, przyszedł gorszy czas dla klubu. Problemy pojawiły się na skutek coraz mniejszego wsparcia finansowego – mówi Artur Aleksander, kapitan Zawady występujący w niej od ponad 25 lat.

Ekipa z południowej dzielnicy Nowego Sącza systematycznie „obsuwała” się w ligowej hierarchii spadając w sezonie 2010/11 do A-Klasy (w której występowała już rok wcześniej, ale wówczas szybko z niej awansowała), a 3 lata później jeszcze szczebel niżej. Rozpoczął się wówczas najgorszy czas dla klubu, w którym zajmował on miejsca w dolnych rejonach tabeli.

Zobacz także: Sądecki Przegląd Drużyn: Biegoniczanka Nowy Sącz stawia na pracę z młodzieżą

Całkowitą odmianę przyniósł poprzedni, przerwany po rundzie jesiennej sezon. Podopieczni trenera Dariusza Aleksandra zajęli w nim drugie miejsce, tracąc do Orła Ptaszkowa (który ostatecznie awansował do wyższej ligi) 1 pkt, chociaż jeszcze na kolejkę przed końcem byli liderem tabeli.  W zawadzkich szeregach powiało dużym optymizmem, zespół odniósł osiem zwycięstw, lecz dwie porażki (z Nawojem Nawojowa i LKS Łęką) przesądziły o tym, że na kolejny rok drużyna musi zostać w B-Klasie. Ubiegłoroczne rozgrywki oceniam bardzo dobrze, aczkolwiek z przyczyn od nas niezależnych nie udało się awansować. Bardzo żałujemy ostatniego meczu, gdybyśmy go wygrali dzisiaj przygotowywalibyśmy się już do startu A-Klasy – mówi Artur Aleksander.

fot.: noel-ns.pl

Najlepszymi strzelcami Zawady w poprzednim sezonie byli Jakub Sendecki (autor 11 trafień) oraz Tomasz Baczyński (8 goli), na wyróżnienie zasługuje też linia obrony oraz bramkarz Jarosław Leśniak, gdyż drużyna straciła najmniej (obok Orła Ptaszkowa) bramek w lidze – tyko 13.

Zobacz także: Sądecki Przegląd Drużyn: Helena Nowy Sącz zanotowała sezon bez porażki

Jakie klub ma plany na nowy sezon? Celem jest tylko i wyłącznie awans, mamy stabilną drużynę, w której każdy z zawodników walczy jeden za drugiego. Na treningach jest zwykle minimum 12 osób, panuje dobra atmosfera, liczymy że te rozgrywki będą przełomowe – deklaruje nasz rozmówca.

Kiedy okazało się, że sezon nie zostanie wznowiony na skutek pandemii koronawirusa, klub, po zniesieniu obostrzeń, aby utrzymać dobrą dyspozycję rozgrywał sparingi. Wiadomo, że nie jesteśmy zawodowcami ale każdy w miarę możliwości starał się podtrzymywać formę. Wkrótce rozpoczynamy pełne przygotowania do nowych rozgrywek – mówi Artur Aleksander

W klubie funkcjonuje również akademia. Młodzi zawodnicy szkolą się pod okiem trenera Anastasiosa Kosikidisa . Mamy dwie grupy młodzieżowe – żaków i młodzików. Trenuje około 40 dzieci – deklaruje kapitan

Swoje mecze Zawada rozgrywa na własnym stadionie, znajdującym się w chwili obecnej pod zarządem MOSIRu. W naszych obiektach, które dzierżawimy od miasta, planujemy remonty, mające na celu je odnowić – twierdzi Aleksander

fot. noel-ns.pl

Pierwszy mecz ligowy drużyna rozegra 30 sierpnia z Chruślicami Nowy Sącz, wcześniej, bo na początku przyszłego miesiąca zmierzy się w ramach Pucharu Polski z Kolejarzem Stróże. Jedziemy pokazać się z jak najlepszej strony, a przy odrobinie szczęścia liczymy na sprawienie niespodzianki – kończy Artur Aleksander.

MP, fot.: noel-ns.pl, MP







Dziękujemy za przesłanie błędu