Puchar Polski nie dla Popradu Muszyna. Wieczysta Kraków była za mocna
Poprad Muszyna szedł przez Puchar Polski jak burza. Podopieczni trenera Roberta Kubieli najpierw wygrali finał okręgu (byli lepsi od Kolejarza Stróże), a następnie pokonywali kolejnych rywali na szczeblu wojewódzkim.
W wielkim finale przyszło im się jednak zmierzyć z drużyną gwiazd – Wieczystą Kraków. W jej składzie jest wielu zawodników z ekstraklasową oraz I-ligową przeszłością – Sławomir Peszko, Radosław Majewski, Michał Miśkiewicz, Adrian Jurkowski, Adrian Frańczak czy Jakub Bąk.
Mimo że klub z Muszyny również dysponuje mocną kadrą (grają w nim m.in. Grzegorz Baran, Maciej Korzym czy Sebastian Szczepański), to w starciu z Krakowianami sobie nie poradził. Optymistyczna była pierwsza połowa, zakończona bezbramkowym remisem. Poprad miał kilka sytuacji, ale nie udało się zdobyć gola.
W drugiej części gry Wieczysta zdecydowanie przeważała, czego efektem są trzy gole. Dwa razy do siatki trafił Majewski i raz Krzysztof Szewczyk. Drużyna z Krakowa awansowała tym samym na szczebel centralny. Popradowi została walka o awans do III ligi. Do prowadzącej Unii Tarnów traci przed ostatnią kolejką punkt. ([email protected], fot.: Mateusz Pogwizd/ zdjęcie ilustracyjne)