Minęła środa, a Sandecja nadal bez prezesa. Znamy szczegóły
Trwa wakat na stanowisku prezesa Sandecji. Jak informował w poprzednim tygodniu, w rozmowie z naszym portalem Łukasz Morawski, w środę miały nastąpić zmiany w klubie. Tak się rzeczywiście stało, ale nazwiska nowego szefa wciąż nie poznaliśmy.
- Jedyna zmiana jest póki co taka, że przestałem pełnić funkcje prezesa zarządu i wróciłem do rady nadzorczej. W piątek mamy posiedzenie i wtedy nastąpi powołanie prezesa docelowego – mówi Łukasz Morawski.
Klubem do jutra zarządza więc wiceprezes – Łukasz Skrzyński oraz prokurent – Miłosz Jańczyk. Nowy prezes został już co prawda wybrany, ale pełniący dotychczas jego obowiązki nie chce zdradzić kto nim będzie.
- Na wybór poświęciliśmy dużo czasu więc wszystko jest już załatwione. Do formalnego powołania dojdzie jednak w piątek. Klub wypuści oficjalny komunikat – wyjaśnia Łukasz Morawski.
Nazwisko nowego sternika Sandecji jest owiane dużą tajemnicą. Osoby z otoczenia klubu nie chcą się podzielić tą nowiną. Udało nam się jedynie ustalić, że nie będzie nim Robert Sadowski, o którym mówiło się nieoficjalnie, że jest jednym z kandydatów.
Wszystko wyjaśni się zatem już jutro. Kibice po wielu miesiącach oczekiwania wreszcie dowiedzą się kto będzie od teraz zarządzał ich klubem. Jak się dowiedzieliśmy, mają to być bardzo ciekawe informacje... ([email protected], fot.: Sandecja Nowy Sącz)